Getting your Trinity Audio player ready...
|
Był środek nocy, z niedzieli na poniedziałek (29/30 grudnia ub.r), kiedy w mieszkaniu przy ul. Żeromskiego w Starachowicach doszło do pożaru gazet.
Informacja o zdarzeniu do dyżurnego operacyjnego stanowiska kierowania Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach wpłynęła 10 minut przed godziną 2 w nocy. Z informacji wynikało, że w jednym z mieszkań wybuchł pożar.
– Zapaliły się gazety znajdujące się m.in. na podłodze i stole, co w konsekwencji doprowadziło do zadymienia na klatce schodowej – mówi w rozmowie z Gazetą, mł. ogn. Damian Sławek z PSP w Starachowicach. – Nasze działania polegały na wyniesieniu gazet na zewnątrz, przelaniu ich wodą i oddymieniu mieszkania oraz klatki schodowej.
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, właściciel mieszkania nie chciał wpuścić ich do środka. W asyście policjantów ze starachowickiej Komendy Powiatowej Policji, zdecydowano się na wyważenie drzwi.
Pożar został opanowany błyskawicznie. Mężczyzna został przebadany przez ratowników medycznych, nie wymagał hospitalizacji.
W akcji, która trwała do godziny 2:46, udział brało 5 zastępów Straży Pożarnej, tj. 13 strażaków.