Getting your Trinity Audio player ready...
|
Najpierw spotkanie z organizacjami pozarządowymi, młodzieżą a na koniec dnia spacer studyjny dla wszystkich zainteresowanych – w ten oryginalny sposób przebiegały konsultacje społeczne dotyczące zagospodarowania zalewu Pasternik.
Opracowany przez gminę projekt odnowy zalewu Pasternik wygrał w konkursie „Modelowa Rewitalizacja Miast” ogłoszonym przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. 10 października br. jego szczegóły poznali mieszkańcy. Mieli też swoje propozycje.- „Starachowice OD nowa” to projekt, który ma wypracować pewne rozwiązania modelowe, odważne, stanowiące wzór dla innych miast. Okres realizacji to trzy lata. Przed nami czas wytężonej pracy, ale i czas dużych zmian dla Starachowic. Zmian bardzo dobrych i długo oczekiwanych przez mieszkańców – mówił po werdykcie komisji prezydent M. Materek.Na poprawę estetyki Pasternika nie trzeba było długo czekać, bowiem w sierpniu br. Zakończono budowę chodnika, powstała platforma widokowa z poręczą oraz ławki i schody, wyrównano teren przy zalewie i wycięto zasłaniające zbiornik zarośla. Teraz Gmina Starachowice przygotowuje się do zagospodarowania północnej części linii brzegowej zalewu z przeznaczeniem do celów rekreacyjnych. W tej sprawie, 10 października br. w dość nietypowej formie zorganizowano konsultacje społeczne z mieszkańcami. Prezydent najpierw spotkał się z organizacjami pozarządowymi, z młodzieżą a następnie, na spacerze studyjnym, z mieszkańcami miasta, którzy chcieli wyrazić swoje zdanie na temat tego, co widzieliby w przyszłości nad zalewem. Chodziło głównie o teren grobli i okolice dworca PKP. Każdy z obecnych otrzymał ankietę, na której miał wypisać swoje propozycje dotyczące zagospodarowania zalewu. Wstępnie wiadomo, jakie są oczekiwania mieszkańców. Radna Joanna Główka na przykład chciałaby, aby powróciła dawna przystań kajakowa, a społecznik Jacek Tarnowski oczyma wyobraźni widzi mostek, po którym na drugą stronę można by dostać się choćby rowerem, zaś na powierzchni wody przepłynąć kajakiem lub małą łódką.- Na grobli i dookoła stawu wybudować ścieżki pieszo-rowerowe z ławeczkami, pasaże rekreacyjne, w przyszłości z połączeniem do Wąchocka, bo jest to możliwe. Na grobli można by wybudować jakieś wieże obserwacyjne, bo jest tu zwierzyna i ptactwo – proponował jeden z uczestników spotkania.- Ten zalew jest bardzo płytki w tej chwili i zalega na nim gruba warstwa mułu. W związku z tym nic się tu nie zrobi, bo latem, przy niskiej wodzie, po prostu śmierdzi. Trzeba to wywieźć z dna – zwracał uwagę kolejny z mieszkańców.Prezydent zauważył natomiast, że z tego terenu bardzo chętnie od wielu lat korzystają wędkarze, dlatego też wstępnie zaplanowano dziesięć małych pomostów wychodzących z grobli na zalew.- Zgadzam się z tym, tylko uwzględnijmy jeszcze pomosty dla wędkarzy niepełnosprawnych, chodzi o kotwy do wózków inwalidzkich – podpowiadał starachowiczanin.Część mieszkańców nie ukrywała, że zależy im na jak najmniejszej ingerencji i zachowanie w jak największym stopniu naturalnego charakteru zbiornika. Apelowano też o kosze na śmieci, kładkę nad Kamienną i utwardzenie ścieżki. Drogą internetową padła także propozycja ustawienia kominków grillowych przy stawie.- Jest tam mnóstwo terenów trawiastych, idealnych na pikniki. Wystarczy jedzonko i węgiel i nie trzeba się „uganiać” z grillem. Taka praktyka cieszy się wielkim powodzeniem w Hiszpanii, Niemczech – argumentowała internautka, pani Sylwia.Konsultowano także pomysły dotyczące budynku po dawnym barze, czym najbardziej zainteresowana była młodzież. Większość widziałaby tu miejsce o takim samym charakterze, gdzie można byłoby „zjeść dobre ciastko” i napić się kawy.Teraz wszystkie propozycje są analizowane przez ekspertów.(Kas)