Getting your Trinity Audio player ready...
|
Portier z biurowca Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice trafił do starachowickiego szpitala z podejrzeniem koronawirusa. Spółka reaguje, zamierza przebadać pracowników, jak i przeprowadzić dezynfekcję.
Jak mówi w rozmowie z Gazetą, Miłosz Pamuła wiceprezes Zarządu Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach, spółka podjęła wszelkie kroki, by zabezpieczyć pracowników SSE i najemców powierzchni biurowych w budynku. – Odkażone zostaną przestrzenie biurowe, korytarze i windy – wyjaśnia.
– Grupa około 50 osób, która mogła mieć kontakt z portierem zostanie poddana testom w kierunku koronawirusa – dodaje wiceprezes Pamuła. – W tym momencie nikt z pracowników Specjalnej Strefy Ekonomicznej, ani osób wynajmujących pomieszczenia w budynku biurowym nie ma żadnych objawów choroby.
Mężczyzna ostatnio swój dyżur pełnił 6 czerwca. W portierni SSE działa również punkt lotto oraz można doładować bilet miesięczny MZK.