Getting your Trinity Audio player ready...
|
Tyle pieniędzy przeznaczono w 2017 roku na nagrody dla pracowników Starostwa Powiatowego i Urzędu Miejskiego w Starachowicach. Nie dostali ich jednak członkowie Zarządu Powiatu ani prezydent miasta.
Premie i nagrody dla rządzących na każdym szczeblu budzą sprzeciw obywateli, więc postanowiliśmy sprawdzić, czy w naszych samorządach też były. Pod lupę wzięliśmy Starostwo Powiatowe i Urząd Miejski w Starachowicach. Okazuje się, że najważniejsze osoby zarówno w powiecie, jak i w mieście nagród nie otrzymały.
– Informuję, że prezydent miasta Marek Materek od początku swojej kadencji nie otrzymał żadnej nagrody – powiedziała Iwona Ogrodowska, rzecznik Urzędu Miejskiego w Starachowicach.
– Członkowie Zarządu Powiatu nie otrzymali żadnych premii ani też nagród w 2017 roku. Nagrody roczne otrzymali natomiast pracownicy Starostwa. Zostały one przyznane zgodnie z regulaminem wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych w Starostwie Powiatowym w Starachowicach – poinformowała z kolei Anna Ciesielska, rzecznik Zarządu Powiatu.
Na wspomniane premie dla pracowników wydano w minionym roku łącznie 251.789,11 złotych. Takie nagrody otrzymało 132 pracowników Starostwa, co daje średnią 1.907,49 złotych. Natomiast w Urzędzie Miejskim nagrodzono w zeszłym roku 178 pracowników, a na ten cel wydatkowano 273.744 złote, co daje średnio 1.537,89 złotych na osobę.
Wiemy natomiast, jakiej dokładnie wysokości nagrody otrzymały najważniejsze osoby w mieście. Zastępca prezydenta ds. społecznych, Jerzy Miśkiewicz otrzymał 2.647 zł, natomiast zastępca prezydenta ds. gospodarczych Ewa Skiba 6.340 zł, sekretarz Beata Duda dostała 1.254 zł, a skarbnik miasta Halina Piwnik 3.832 zł.