Getting your Trinity Audio player ready...
|
Stojące na rynku dwa historyczne pomniki, zostały zdemontowane w związku z trwającą modernizacją starachowickiej starówki. W tym czasie przechowa je u siebie jedna ze spółek miejskich.
Starachowicki rynek wraz z sąsiednimi ulicami będzie poprawiany przez najbliższe 2 lata. Dlatego władze miasta zdecydowały o czasowym demontażu dwóch stojących na jego płycie pomników. Chodzi o duży monument poświęcony starachowiczanom powieszonym na rynku przez hitlerowców oraz mniejszy kamień z tablicą przypominającą o zamachu na esesmana Ericha Schutzego, dokonanym przez Bolesława Papiego i Michała Nowaka. Pomniki zostały zabrane w minionym tygodniu i przeniesione na teren jednej z miejskich spółek, gdzie przeczekają remont. Po jego zakończeniu wrócą na rynek, ale już w nowe miejsce. Jak informował na jednej z konferencji wiceprezydent Sylwester Kwiecień, będą to wschodnie obrzeża starówki (dotąd obiekty stały na centralnym placu).
Usunięcie pomników ułatwi też, towarzyszące remontowi, prace archeologiczne na rynku, który jest częścią zabytkowej dzielnicy Wierzbnik. Od połowy marca prowadzi je Stowarzyszenie Starożytników z Warszawy. Archeolodzy zrobili pierwsze wykopy, użyli także wykrywacza metali. Na razie nie natrafili na nic interesującego dla nauki. Wykopali resztki zardzewiałej łopaty, ale okazało się, że to zwykły złom.
– Nie przedstawia wartości historycznej – śmieje się Marzena Kasprzycka, prezes Stowarzyszenia Starożytników.
– Jeszcze nic ciekawego nie odkryliśmy. Myślę, że na przełomie marca i kwietnia powinniśmy zdobyć więcej informacji na temat przeszłości rynku – dodaje.