|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Od chwili aresztowania prezydent otrzymuje, zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, połowę należnego wynagrodzenia. Radni chcą jednak, by obniżyć mu dochody do najniższej średniej krajowej. Wniosek w tej sprawie ma trafić na najbliższe posiedzenie RM.
O sytuacji w starachowickim samorządzie pisał w listopadzie ub.r. do premiera Tuska nasz poseł Krzysztof Lipiec. Uznał ją bowiem za nienormalną i wnioskował, aby służby podległe premierowi zbadały sprawę i podjęły inicjatywę
legislacyjną dla wprowadzenia jasno i wyraźnie stanowiących przepisów, co zrobić w przypadku podobnej sytuacji w przyszłości. Odpowiedź poseł otrzymał 11 stycznia br. z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Są w niej informacje na temat prawnych możliwości pozbawienia prezydenta pełnionej przez niego funkcji, które obowiązują i zapewnienie, że podległe premierowi służby na bieżąco monitorują działalność starachowickiego samorządu.
– Widać jak rząd podchodzi do funkcjonowania organów samorządu w
terenie. Odpowiedź jest skandaliczna – skomentował mediom poseł Krzysztof Lipiec i zapowiedział, że będzie się starał, by projekt PiS, zgłaszany już w poprzedniej kadencji, a regulujący takie sytuacje, znow trafił pod obrady Sejmu.
