|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Zarzut przekroczenia uprawnień przy rozdziale mieszkań komunalnych postawiła prezydentowi i jego zastępcy Prokuratura Rejonowa w Jędrzejowie. Obaj złożyli już wyjaśnienia. Zastępca prezydenta Sylwester Kwiecień dopatruje się w tym politycznego podtekstu.
– Nie jestem przestępcą i proszę nie skracać mojego nazwiska. Nazywam się Sylwester Kwiecień i chciałbym, żeby tak pozostało. Swoją niewinność z łatwością udowodnię przed sądem. A dziś, żeby nie żyć z piętnem Sylwestra K. chciałem tę kwestię wyjaśnić. Nie mam nic do ukrycia – zapewnia wiceprezydent, któremu prokuratura postawiła w poniedziałek zarzut przekroczenia uprawień przy przyznawaniu mieszkań komunalnych.
– Prokuratura ustaliła, że komunalne mieszkania przyznawano również osobom spoza listy oczekujących działając na szkodę tych pominiętych i interesu publicznego – powiedział GAZECIE Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. T
Przypadków związanych z decyzjami wydanymi przez wiceprezydenta ujawniono cztery, a prezydent podjął ich aż czternaście.
– Dotyczą lat 2007 – 2010, w tym także przydziału mieszkania dla pracownika UM – potwierdził nam prokurator Mielniczuk. Po śmierci kobiety, u której mieszkał, wystąpił do gminy „o umożliwienie uzyskania tytułu najmu tego lokalu mieszkalnego”. Odmówiono mu nie mając ku temu podstaw prawnych i sprawa trafiła do sądu. Do procesu jednak nie doszło, bo gmina zobowiązała się zawrzeć z urzędnikiem umowę na najem mieszkania. Prokuratura dopatrzyła się jednak w tym przypadku przekroczenie uprawnień, podobnie jak w decyzjach wydanych przez wiceprezydenta.
– Podejmowałem decyzję w oparciu o obowiązujące zasady i reguły – skomentował to na konferencji Sylwester Kwiecień..
Miejscowi działacze Prawa i Sprawiedliwości inaczej oceniają tę sprawę. Radna Joanna Główka mówiła na konferencji prasowej, że proceder przydzielania mieszkań komunalnych osobom spoza listy oczekujących nadal trwa. Sama doszukała się ośmiu takich przypadków. Jej zdaniem wiceprezydent powinien respektować listę stworzoną przez gminną komisję mieszkaniową. Została ona bowiem ustalona po przeprowadzaniu wywiadów środowiskowych i wizji lokalnych i są na niej osoby, które rzeczywiście powinny dostać tego typu lokale.
– Gdyby Sylwester Kwiecień miał czyste intencje i w sytuacji nadzwyczajnej chciał przydzielić mieszkanie, to powinien zwołać komisję mieszkaniową i wtedy podejmować decyzje – stwierdziła Lidia Dziura. – Dlaczego to robi na swoją rękę i poza listą? – pytała retorycznie radna.
Radni PiS zapowiedzieli, że wkrótce podejmą działania zmierzające do zmiany uchwały o przydziale mieszkań komunalnych, by większe uprawnienia w tym zakresie miała gminna komisja mieszkaniowa.
Tymczasem nadal trwa prokuratorskie postępowanie. Obaj prezydenci, jak poinformował nas prokurator Mielniczuk, mają teraz czas na przedstawienie własnych materiałów dowodowych. Termin zakończenia śledztwa zależeć będzie od ich aktywności oraz obrońców.
