Getting your Trinity Audio player ready...
|
Marcin, lat 35, mieszka w Starachowicach – za tymi suchymi danymi kryje się młody człowiek z dramatyczną historią. Do 2019 roku żył jak każdy z nas, dziś zmaga się z czerniakiem.
Na portalu pomagam.pl prosi o pomoc, bo złośliwy rak skóry w stadium zaawansowanym przerzucił się do kości, zaatakował kręgosłup i wątrobę. Ten nowotwór jest jeszcze nieuleczalny, ale do zatrzymania. Żeby tego dokonać potrzebne są leki, które niestety w Polsce nie są refundowane.
Marcin jest obecnie poddawany radioterapii paliatywnej po to, by zmniejszyć ból, przyjmuje inhibitory w terapii celowanej na blokowanie szybko rozwijającej się choroby. Następnym krokiem jest immunoterapia, która w badaniach klinicznych wypada obiecująco – wszystko jednak kosztuje, a cena pozostaje poza zasięgiem starachowiczanina. Koszt leczenia jednym z leków to kwota 400 tysięcy rocznie, najlepsze efekty jednak są, gdy skojarzy się go z innym lekiem, a zatem koszt wzrasta do miliona złotych.
Co ma zatem zrobić człowiek, którego życie jest przeliczane na pieniądze, którymi nie dysponuje? Prosi o pomoc ludzi… Starachowiczanie wielokrotnie pokazali, że potrafią łączyć się w obliczu nieszczęścia. Na facebooku działa grupa „Zdążyć przed Panem Bogiem – starachowicka grupa licytacyjna”, można się tam włączyć w akcję pomocową, wylicytować lub dać coś do licytacji. Jeśli jednak facebook jest nam obcy, to można wpłacić dowolną kwotę poprzez portal pomagam.pl. Link do zbiórki podajemy poniżej, a my życzymy Marcinowi powrotu do zdrowia i sprawności.