|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Do Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Bema w Starachowicach spłynęły wyniki testów pensjonariuszy, którzy w sobotę z objawami koronawirusa zostali przewiezieni do starachowickiego szpitala.
Jak informuje dyrektor placówki Aneta Świercz, u trzech osób z czterech, które trafiły do szpitala potwierdzono chorobę COVID-19. Czekamy na wyniki pozostałych osób – dodaje pani dyrektor.
Dom Pomocy Społecznej w Starachowicach długo bronił się przed epidemią koronawirusa. Jak podkreśla Aneta Świercz, od początku wprowadzono i postępowano według wszystkich procedur bezpieczeństwa. Do momentu, w którym u jednej z pracownic placówki pojawiły się objawy i wykryto obecność wirusa. Zarówno pensjonariusze, jak i personel zostali poddani kwarantannie.
Dyrektor DPS podkreśliła, że placówka przygotowana jest na każdą ewentualność.
– Jesteśmy w stałym kontakcie z Sanepidem, jak również ze szpitalem. W każdej chwili, jeśli oczywiście zachodziłaby konieczność, jesteśmy przygotowani na to, by przetransportować kolejne osoby wymagające interwencji medycznej do odpowiedniej placówki – zaznaczyła dyrektor.
W Domu Pomocy Społecznej kwarantanną objętych zostało 114 pensjonariuszy i 30 osób z personelu. Wszyscy zostali przebadani w kierunku zakażenia koronawirusem. Aktualnie siedem osób jest hospitalizowanych.
