Sandacz- jak skutecznie łowić jesiennego drapieżnika?

Getting your Trinity Audio player ready...

Sandacz, drapieżnik cieszący się ogromną popularnością wśród wędkarzy, w październiku staje się szczególnie aktywny. Jego połowy w tym okresie wymagają odpowiedniego przygotowania i znajomości technik. W tym artykule Dariusz Komorniczak opowie jak skutecznie łowić sandacza jesienią oraz co warto zabrać na zasiadkę.

Sprzęt do połowu sandacza

W październiku sandacza można łowić zarówno na spinning, jak i metodą gruntową. Dobrą metodą jest połów z gruntu, wykorzystując martwą rybkę lub jej fragmenty jako przynętę. Na zasiadkę sandaczową zabieramy specjalnie dobrany sprzęt, który pozwala mi skutecznie radzić sobie z tym drapieżnikiem.

Wędki i kołowrotki

Podstawą wyposażenia są dwie mocne wędki typu feeder. Wędki te mają wyrzut do 150 gramów oraz długość 4,20 metra, co pozwala na precyzyjne rzuty nawet na większe odległości. Jeśli chodzi o kołowrotki, używamy modeli średniej wielkości, wyposażonych w żyłkę o średnicy 0,28 mm. Taki zestaw jest wystarczająco wytrzymały, aby poradzić sobie z walczącym sandaczem.

Zestaw na sandacza

Zestaw do połowu sandacza, jest prosty, ale bardzo skuteczny. Na żyłkę główną montujemy rurkę antysplątaniową, co zapobiega plątaniu się zestawu podczas rzutu. Następnie za pomocą agrafki przypinamy obciążenie w kształcie oliwki-  jego ciężar zależy od tego, jak daleko planujemy rzucić.

Po zamontowaniu obciążenia, na żyłkę zakładamy stoper gumowy. Następnie wiążemy krętlik, do którego mocujemy 80-centymetrowy przypon z żyłki o średnicy 0,25 mm. Na końcu przyponu znajduje się haczyk- zazwyczaj używa się numeru 1 lub 2, w zależności od wielkości przynęty. Jako przynęta sprawdzi się ukleja, jednak dobrym wyborem może być również płoć lub kawałki tych ryb.

Metoda zasiadkowa

Po przygotowaniu zestawów zarzucamy je na wybraną odległość i odkładamy wędki na specjalnych podpórkach. Otwieramy kabłąk kołowrotka, co pozwala rybie swobodnie snuć żyłkę w momencie brania. To ważny element, ponieważ sandacz jest ostrożny i czuły na opór.

Jako sygnalizator brania najlepiej stosować prostą, ale skuteczną metodę, czyli kawałek białej tekturki złożonej na pół. Można również używać elektronicznych sygnalizatorów, zamontowanych na przednich podpórkach. W momencie brania żyłka zaczyna się wysuwać z kołowrotka, ale nie zacinamy od razu, pozwalamy rybie odpłynąć i połknąć przynętę.

Zacięcie następuje dopiero po chwili, kiedy ryba z pewnością połknie przynętę. Sandacz, zwłaszcza jesienią, bywa ostrożny i nie warto spieszyć się z zacięciem. Przy braniu zawsze trzeba mieć przygotowany duży podbierak, który jest przydatny, gdy sandacz jest duży i trzeba go sprawnie wyciągnąć z wody.

Najlepsze pory na połów sandacza

Jesienią najlepsze pory połowu sandacza to wieczór i świt, choć można go łowić praktycznie przez cały dzień, a nawet w nocy. W okresie jesiennym sandacz jest bardziej aktywny, zwłaszcza gdy temperatura wody zaczyna spadać. To idealny moment, by wykorzystać jego zwiększoną agresję w poszukiwaniu pożywienia.

Przepisy ochronne i limity połowu

Łowiąc sandacza, należy pamiętać o przepisach ochronnych. W okręgu kieleckim wymiar ochronny dla sandacza to ryby do 55 cm i powyżej 80 cm muszą być wypuszczone z powrotem do wody. Okres ochronny dla sandacza trwa od 1 stycznia do 31 maja, a dzienny limit połowu to jedna sztuka. Dodatkowo, obowiązuje limit roczny wynoszący 15 sztuk.

Dlaczego warto łowić sandacza?

Sandacz to jedna z najsmaczniejszych ryb słodkowodnych. Jego delikatne mięso jest cenione zarówno przez wędkarzy, jak i smakoszy rybnych potraw. Połów sandacza jesienią to nie tylko wyzwanie, ale również szansa na obfite zbiory i satysfakcję z dobrze wykonanej pracy.

Sandacza można łowić zarówno w zbiornikach zaporowych, jak i w rzekach. Warto jednak pamiętać, że różne akweny mogą wymagać dostosowania techniki i sprzętu. W zbiornikach zaporowych może być konieczne stosowanie cięższego obciążenia, by zestaw odpowiednio się zanurzył.

Łowienie sandacza jesienią to zajęcie pełne wyzwań, ale jednocześnie bardzo satysfakcjonujące. Klucz do sukcesu tkwi w odpowiednim przygotowaniu sprzętu, znajomości technik połowu oraz cierpliwości. Sandacz to ryba, która potrafi zaskoczyć, dlatego warto poświęcić czas na naukę jego zwyczajów i preferencji. A jesienią, kiedy drapieżniki te są szczególnie aktywne, można liczyć na udane połowy i niezapomniane wrażenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry