fot. Gazeta Starachowicka

SESJA RADY POWIATU: REZYGNACJA, NOMINACJA I RĘKA NA ZGODĘ

Getting your Trinity Audio player ready...

To był gorący tydzień na politycznej i kadrowej scenie Starachowic. Zaczęło się od wtorkowej deklaracji Piotra Babickiego o rezygnacji z funkcji starosty, poprzez nominację Piotra Ambroszczyka na tę funkcję, apel prezydenta Marka Materka, by Babicki został na stanowisku, do propozycji dla klubu Prawa i Sprawiedliwości, by stworzyć jedną wielką koalicję w Radzie Powiatu.
Podczas czwartkowej (25 listopada) sesji Rady Powiatu atmosfera była – delikatnie mówiąc – napięta. Po porannym wpisie w mediach społecznościowych prezydenta Starachowic, w którym zaapelował do starosty Piotra Babickiego o wycofaniu wniosku o rezygnacji z funkcji, nic tak naprawdę do końca nie było wiadomo. Jaką decyzję podejmie starosta, co dalej z koalicją w powiecie, jak radni klubu Prawa i Sprawiedliwości zareagują na ostatnie działania włodarza Starachowic na u.
Prezydent Marek Materek, po tym, jak padły słowa o tzw. „aferze kadrowej” poczuł się wywołany do mównicy i w swoim wystąpienie próbując oczyścić atmosferę pomiędzy nim a radnymi z klubu PiS… zaprosił ich do współpracy koalicyjnej. Byłej staroście zaproponował stanowisko nieetatowego członka Zarządu Powiatu, natomiast radnej Joannie Główce stanowisko wiceprzewodniczącej Rady Powiatu. Dziękował prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu za to, co robi dla regionu i „ma dobre oko na Starachowice”, premierowi Mateuszowie Morawieckiemu, a także posłom ze świętokrzyskiego: Krzysztofowi  Lipcowi oraz Agacie Wojtyszek.
Tę próbę, można by zaryzykować stwierdzeniem – oczyszczenia atmosfery, w wątpliwość poddali radni Prawa i Sprawiedliwości. Za przykład podali tytuł środowego wpisu prezydenta Marka Materka w mediach społecznościowych pt.: „Nie oddamy władzy w powiecie w ręce PiS-u”, który następnie prezydent zmienił na „Nie oddamy władzy w powiecie w ręce opozycji”, a na koniec ten tytuł usunął, by w czwartkowym porannym apelu do Piotra Babickiego napisać: „by wycofał swoją rezygnację i nie dopuścił do tego, aby Prawo i Sprawiedliwość dzięki temu, co wydarzyło się w ostatnim czasie, przejęło władze w Powiecie”.
– Pan prezydent Marek Materek wznieca pożar, następnie gasi,  a nas obwinia tym wszystkim, co się dzieje. Pan Marek Materek powinien funkcjonować w gminie, nie w powiecie. Trzeba zachować pozory przyzwoitości. Może radni z klubu prezydenckiego są marionetkami w rękach włodarza Starachowic. My mamy swój kręgosłup moralny, nie zgodzimy się na bycie marionetkami w czyichś rękach – mówiła radna Agnieszka Kuś. – Rano pan umieszcza prośbę do kolegi Babickiego, aby wycofał swoją rezygnację, po czym kilka godzin później nam pan tę władzę proponuje. Dla mnie niesamowite jest to, że jednego dnia prezydent Marek Materek informuje o jednej rzeczy, następnego dnia zupełnie zmienia zdanie. Nadal uważam, że pan prezydent stanął na szczycie hipokryzji rozliczając zarząd i swoich współpracowników za nepotyzm, gdzie siedzi na sali jego ojciec. Ja nie mogę się z tym pogodzić i uważam, że mieszkańcy naszego miasta i powiatu również – dodała.
W trakcie sesji prezydent miasta publicznie przeprosił radne: Danutę Krępę, Joannę Główką i Agnieszkę Kuś za swoje zachowanie wobec nich. Jak powiedział, „komuś” udało się skłócić włodarza miasta z radnymi.
– Ja uważam, ze to były wymuszone przeprosiny. Po panu prezydencie możemy się spodziewać, że za pół godziny powie zupełnie co innego, bo widzimy, że jednego dnia mówi to, drugiego to. Przeprosiny wymuszone sytuacją i chwilą – skwitowała Agnieszka Kuś.
Danuta Krępa powiedziała, że nie przyjmie propozycji Marka Materka, by objąć funkcję nieetatowego członka Zarządu Powiatu.
– Mam swój honor. Pamiętam doskonale o tym co działo się trzy lata temu, jak radni z klubu pana prezydenta Marka Materka głosowali za rozwiązaniem ze mną stosunku pracy w MOPS. Ta decyzja była dla mnie wielce krzywdząca. Na mnie przez ten cały czas w mediach społecznościowych wylewała się fala hejtu. Na osobę, która sobie na to nie zasłużyła, która dbała o dobro MOPS i o dobro pracowników. Zostałam bardzo źle potraktowana. Dobrze się stało dzisiaj, że pan prezydent przeprosił, bo to przynajmniej usłyszeli mieszkańcy i pracownicy MOPS-u. Natomiast ja prosiłam o to, żeby przeprosili mnie jeszcze radni Rady Powiatu, którzy zagłosowali wówczas za rozwiązaniem ze mną stosunku pracy w 2018 roku. Dzisiaj nikt z radnych nie powiedział słowa „przepraszam” – dodała przewodnicząca klubu PiS w Radzie Powiatu.
***
Po wystąpieniu prezydenta Starachowic i wypowiedziach radnych, Piotr Babicki potrzymał swoje zdanie i nie wycofał wniosku o rezygnację.
– Kieruje mną zawsze konsekwencja. Tak jest i tym razem. Pytany o powody złożenia rezygnacji, chcę powiedzieć, że kieruje mną również odpowiedzialność za wszystko, co dzieje się w powiecie, za to co dzieje się w Starostwie, w jednostkach powiatowych. Odpowiedzialność za sukcesy, za dobre działania, ale również za blaski i cienie, które też mają miejsce. (…) Naruszenie standardów nastąpiło, ja z tymi standardami się identyfikuję i to jest bezpośrednia przyczyna rezygnacji w poczuciu politycznej odpowiedzialności za to, co zostało mi powierzone, jako staroście – powiedział.
Podczas obrad, radni Rady Miejskiej, przyjęli rezygnację Piotra Babickiego.”Za” było 11 radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Radni klubu Prawo i Sprawiedliwość nie wzięli udziału w głosowaniu.
Piotr Babicki podziękował za wsparcie wszystkim przychylnym mu osobom. Podziękował swoim współpracownikom z Zarządu Powiatu, pracownikom Starostwa Powiatowego, dyrektorom i kierownikom jednostek powiatowych, radnym powiatowym, a także innym samorządowcom.
Razem ze starostą Babickim zrezygnował Zarząd Powiatu w dotychczasowym składzie: Dariusz Dąbrowski, Jerzy Materek, Ryszard Nowak i Beata Stąpor.
– Piotrze zapisałeś się złotymi zgłoskami w historii powiatu starachowickiego. Wszyscy na sali mogą to potwierdzić, że wszystko to, co robiłeś dla powiatu starachowickiego było dobre. Starałeś się z całych sił, aby powiat starachowicki się rozwijał. Serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich samorządowców z naszego powiatu za to, że mogliśmy liczyć na twoją współpracę, na twoje wsparcie, za to, że za każdym razem mogliśmy walczyć o sprawy ważne dla mieszkańców naszego miasta i powiatu. Dzięki bardzo – powiedział prezydent miasta Marek Materek.
***
Jedynym kandydatem na nowego starostę powiatu był Piotr Ambroszczyk. Podczas głosowania nad wyborem, radni Prawa i Sprawiedliwości kolejny raz opuścili salę. Głosami radnych koalicji, Ambroszczyk został wybrany starostą starachowickim.
– Jako przedstawiciele komitetu, każdego dnia staramy się realizować bardzo uczciwie, profesjonalnie i przejrzyście postawione przed nami zadania publiczne. Jako starosta będę się starał te zadania realizować. Nie obiecuję państwu, że będę rycerzem na białym koniu, który przyjedzie i rozwiąże wszystkie problemy, bo rycerze na białych koniach są ułudą, ale na pewno zobaczycie starostę z krwi i kości, który nie boi się rozwiązywać problemów, który nie boi się podejmować wyzwań, ale który też na pewno będzie chciał być w zgodzie ze wszystkimi. Droga opozycjo, dzisiaj deklaruję, że również wyciągam do was rękę o współpracę i z pokorą będę przyjmował również Waszą krytykę – powiedział po wyborze Piotr Ambroszczyk.
Wicestarostą będzie nadal Dariusz Dąbrowski. Na członków Zarządów Powiatu, starosta Ambroszczyk wskazał: Jerzego Materka (etatowy członek), Izabelę Wronę (nieetatowa członkini) oraz Stanisława Wojtana (nieeatatowy członek). W głosowaniach, udziału nie wzięli radni klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Powiatu, którzy opuścili salę obrad.
– Jakimi standardami pan się kierował, zgłaszając kandydaturę Jerzego Materka do Zarządu Powiatu? Słyszymy o nepotyzmie w szpitalu. Czy to nie jest nepotyzm? Jerzy Materek – tata lidera waszego ugrupowania… Jakie to są standardy? To się wszystko kłóci. To jest nie w porządku – powiedziała radna Agnieszka Kuś.
– Krótko mówiąc. To jest standard fachowości, profesjonalizmu, merytoryki. Czy jest to nepotyzm? Ocenią wyborcy za dwa lata – odpowiedział Piotr Ambroszczyk.
– To jest właśnie ten nepotyzm. Nie powinien pan być członkiem Zarządu Powiatu. To jest wielki błąd. Nie byłoby całej dyskusji, ale z pewnymi rzeczami nie możemy się zgodzić. W przypadku jednych osób to jest niedopuszczalne, a wobec innych dopuszczalne – skomentowała radna Danuta Krępa.
KOMENTARZE NA FORUM
Komentuj
grecaptcha.ready(function() {
grecaptcha.execute(’6LcywEwbAAAAAHZyea6tyB8TDvdBrQnkhrEpYuiN’, {action: 'homepage’}).then(function(token) {
//console.log(token);
document.getElementById(’g-recaptcha-response’).value=token;
});

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *