Zadysponowanie straży pożarnej do pożaru sadzy w przewodzie kominowym w Krajkowie, gminie Pawłów. Na miejscu interwencji wsparcie druhowie OSP Nieczulice, OSP Ambrożów oraz JRG Starachowice. (Fot. OSP Nieczulice)

Setki tysięcy złotych w słupie ogłoszeniowym

Getting your Trinity Audio player ready...

Niezwykłą zuchwałością popisał się 24-latek, który ukradł z firmy, w której do niedawna pracował ponad 450 tysięcy złotych. Mężczyzna szybko znalazł się w rękach policjantów, którzy odzyskali już prawie całą ukradzioną kwotę. Ponad 320 tysięcy złotych mężczyzna ukrył w słupie ogłoszeniowym, który codziennie mijały setki starachowiczan.
W nocy z piątku na sobotę (6 na 7 maja) na ul. Kościelnej ktoś włamał się do firmy zajmującej się usługami pocztowymi. Z sejfu zginęło ponad 450 tysięcy złotych (początkowo mówiło się o mniejszej kwocie). Policjanci od razu zauważyli, że nie było to typowe włamanie, bo na drzwiach wejściowych i sejfie nie było wyraźnych śladów włamania. W działania starachowickich policjantów włączyli się także funkcjonariusze z Wydziału dw. z Cyberprzestępczością kieleckiej Komendy Wojewódzkiej.
– Policjanci ustalili, że sprawca znał procedury bezpieczeństwa obowiązujące w firmie, ponieważ alarm oraz monitoring chwilę przed włamaniem został wyłączony. Dlatego pokonanie wszystkich zabezpieczeń i kradzież gotówki nie zajęło mu dużo czasu. Niewiele go też potrzebowali, aby ustalić i  zatrzymać sprawcę – powiedział naszej GAZECIE podinsp. Aleksy Hamera, naczelnik Wydziału Prewencji KPP Starachowice.
Włamywaczem okazał się 24-latek, który do niedawna pracował w tej firmie. Klucz do drzwi wejściowych zapewne sobie dorobił planując włamanie, a i z kluczem do sejfu nie miał problemu, bo wiedział, gdzie on zazwyczaj się znajduje. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. W jego samochodzie miał15 tysięcy złotych, w domu policjanci zabezpieczyli ponad 100 tys, a większość znaleziono w miejscu wskazanym przez sprawcę – 320 tysięcy złotych ukryte w… słupie ogłoszeniowym przy ul. Wojska Polskiego, w pobliżu dwóch pawilonów handlowych. Policjanci wydobyli pieniądze ze skrytki, łącznie było to ponad 440 tysięcy złotych.
Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty, a decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za to co zrobił, grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(mp)
Galeria
Robert Klepacz podlodowym Mistrzem Koła
Łukasz Bębas -zwycięzca pierwszych w tym roku zawodów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry