Getting your Trinity Audio player ready...
|
Po ponad roku starań radnego Dariusza Grunta, władze Starachowic rozpoczęły budowę nowych katakumb i miejsc na urny na cmentarzu komunalnym przy ul. Polnej. Sprawa ciągnęła się od 2023 roku, kiedy to radny, działając w interesie własnym i mieszkańców, usiłował uzyskać zgodę na pochówek na terenie, który według urzędników był objęty zakazem. Jak się okazało, podstawy prawne tej decyzji były co najmniej wątpliwe.
Spór o rozbudowę cmentarza przy ul. Polnej
Cmentarz komunalny przy ul. Polnej w Starachowicach od lat budzi kontrowersje z powodu dwóch nieużywanych sektorów, które miały pozostać puste na podstawie nieformalnych ustaleń z mieszkańcami sąsiednich domów. Jak się okazało, nigdy nie podjęto żadnych oficjalnych decyzji w tej sprawie, a powoływanie się na wcześniejsze obietnice miało jedynie charakter umowny.
Sprawa nabrała tempa dzięki interwencji radnego Dariusza Grunta, który zainteresował się możliwością wykupienia miejsca pochówku w jednym z tych sektorów. Wiceprezydent Elżbieta Gralec odmówiła wtedy, powołując się na „dobro sąsiadów”. Radny zażądał wskazania podstawy prawnej tej decyzji, co ujawniło brak dokumentów zakazujących pochówków na tym terenie.
Podczas styczniowego spotkania przedstawicieli miasta z mieszkańcami ulicy Polnej próbowano znaleźć rozwiązanie. Władze Starachowic zaproponowały, by w sektorach 20 i 21 powstały kolumbaria i groby urnowe. Architekt miasta zaprezentował koncepcję nasadzenia wysokich drzew, które miałyby stanowić naturalną barierę dźwiękową.
Mieszkańcy pozostali jednak nieugięci, argumentując, że bliskość cmentarza negatywnie wpływa na ich komfort życia. Szczególnie wtedy kiedy podczas uroczystości pogrzebowej gra trąbka. Podnoszono kwestie estetyczne, akustyczne oraz psychologiczne, związane z widokiem na cmentarz z okien domów.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się bez porozumienia. Władze Starachowic postanowiły wystąpić do Sanepidu o aktualizację opinii środowiskowej dotyczącej warunków gruntowych na terenie cmentarza, powołując się na wcześniejsze informacje o podmokłości gruntu….
Upór radnego
Od 2023 roku radny Dariusz Grunt interweniował w Urzędzie Miasta w Starachowicach w sprawie zakazu pochówku w sektorach 20 i 21 cmentarza komunalnego przy ul. Polnej w Starachowicach. Urzędnicy konsekwentnie odmawiali mu wydania zgody, powołując się na bliżej nieokreślone decyzje administracyjne.
Radny Dariusz Grunt wielokrotnie składał interpelacje i pisma wyjaśniające, wskazując, że teren został pierwotnie przygotowany pod groby. Urzędnicy jednak uporczywie powtarzali, że decyzja z 1996 roku wstrzymuje nowe pochówki. Co ciekawe, dokumenty potwierdzające tę decyzję nigdy nie zostały przedstawione, a powoływanie się na nie stało się jedynie powielaną urzędową „mantrą”. Z informacji zgromadzonych przez radnego wynikało, że teren cmentarza był zgodnie z prawem wyznaczony, ogrodzony i przygotowany do pochówków. W świetle obowiązujących przepisów nie było podstaw prawnych do zakazu.
Przełom w sprawie
Mimo początkowych odmów i powoływania się na niejasne decyzje z przeszłości, radny Dariusz Grunt nie odpuścił walki o nowe miejsca pochówku na cmentarzu komunalnym przy ul. Polnej. Odpowiedź wiceprezydent Elżbiety Gralec z września 2023 r. nie pozostawiała złudzeń – pochówki miały być możliwe tylko w istniejących grobach. Jednak dzięki determinacji radnego, sytuacja uległa zmianie.
W odpowiedzi na interpelację radnego Dariusza Grunta z 28 sierpnia 2023 roku, wiceprezydent Starachowic Elżbieta Gralec poinformowała, że na cmentarzu komunalnym przy ul. Polnej można dokonywać pochówków jedynie w istniejących grobach lub miejscach po likwidacji starych mogił. Zapowiedziała także, że Gmina rozważa przygotowanie dokumentacji projektowej dotyczącej rozbudowy cmentarza, planując nowe sektory wyłącznie z katakumbami na urny.
Dla radnego Grunta taka odpowiedź była jedynie kolejnym etapem długiej walki o przywrócenie prawa mieszkańców do pochówku na cmentarzu. Dzięki uporowi, analizie przepisów i serii pism oraz interwencji w urzędzie, udało się wykazać, że teren sektorów 20 i 21 został przygotowany do pochówków już w latach 80., a brak miejsc był wynikiem administracyjnych zaniedbań.
Po wielu miesiącach nacisków sprawa nabrała tempa. Urząd Miejski przystąpił do przygotowania dokumentacji projektowej, a w listopadzie rozpoczęły się prace nad budową nowych katakumb i miejsc na urny. Władze miasta nie miały innego wyjścia – dalsze blokowanie terenu byłoby równoznaczne z naruszeniem prawa. Tym samym zakończyła się wieloletnia batalia o przywrócenie prawa mieszkańców do pochówku na tej części cmentarza komunalnego.
Radny Grunt podkreśla, że to zwycięstwo jest efektem determinacji oraz nieustępliwości. – Działając w interesie mieszkańców, nie mogłem się zgodzić na bezprawne ograniczenia. Sprawiedliwość w końcu zwyciężyła. Dzięki tej interwencji mieszkańcy Starachowic nie będą już odsyłani z kwitkiem, gdy przyjdzie im zadbać o miejsce spoczynku dla swoich bliskich. To była walka z biurokracją, którą wygrałem dla mieszkańców.