Getting your Trinity Audio player ready...
|
Obywatelskie protesty w obronie wolnych mediów, które odbyły się 19 grudnia w całej Polsce, były wyrazem sprzeciwu Polaków wobec ustawy Lex TVN.
Do miast, które aktywnie włączyły się w protest dołączyły Starachowice. Pod siedzibą posła PiS Krzysztofa Lipca zgromadziło się około stu osób dając wyraz swojej niezgodzie na „reżim informacyjny”, który staje się udziałem Polski.
Uczestnicy protestu uważają, że ustawa Lex TVN to poważny przypadek uderzenia w wolność słowa. Zamknięcie wolnych mediów ma wynikać ze strachu partii rządzącej przed prawdą.
Nie zabrakło apelu do młodych, którzy powinni wystąpić w obronie nieograniczonego dostępu do informacji. To oni, według jednego z uczestników, powinni wziąć za „mordę” rządzących i pokazać, że nie pozwolą sobą manipulować. Przede wszystkim zaś powinni iść na wybory.
– (…) rząd i parlamentarzyści oddawali hołd i cześć wszystkim osobom, które działały w „Solidarności” i zginęły w czasie ogłoszenia stanu wojennego. Ja pamiętam te czasy, kiedy w Warszawie były czołgi na ulicach, kiedy chodzili żołnierze z długą bronią i się wszyscy bali, co będzie dalej. Dzisiaj taki czas nastąpił, że się boimy co będzie dalej (…) Ja pamiętam czasy, kiedy był tylko Pierwszy Program w telewizji i kiedy był Pierwszy Program w radiu. W tej chwili mamy możliwość wyboru pilotem, co chcemy oglądać – mówiła jedna z demonstrujących kobiet.
– Szable w dłoń i pisowca goń – skandowano pod „żółtkiem”.
Przypomnijmy, że wobec stacji TVN Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji długo zwlekała z przedłużeniem koncesji nadawczej. Uważa się, że byo to powodowane przygotowaniem odpowiednich przepisów blokujących wydanie koncesji.