fot. PZOZ w Starachowicach

SZARPANINA W SZPITALU? DYREKCJA ZABEZPIECZYŁA MONITORING I WYJAŚNIA SPRAWĘ 

Getting your Trinity Audio player ready...

Z redakcją Gazety skontaktował się jeden z pacjentów Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach. Nie tylko narzeka na warunki, jakie mają pacjenci poradni szpitalnych podczas oczekiwania na wizytę, ale przede wszystkim skarży się na zachowanie szpitalnej ochrony.
Do opisywanych przez pacjenta zdarzeń: szarpaniny z ochroniarzem, zastraszania oraz wyrzucenia poza szpitalny budynek, miało dojść we wtorek, 22 czerwca br. Mężczyzna, w starachowickiej lecznicy, na godzinę 10.30 miał wyznaczoną wizytę u kardiologa z wcześniejszym badaniem EKG. Zaznacza, że rejestratorka prosiła o 30 minutowe wcześniejsze przybycie.
– (…) O godzinie 9.45 pojawiłem się wspólnie z żoną na miejscu. Okazało się, że „komitet powitalny” w składzie: panie, które zaraz za drzwiami sprawdzają wchodzących, żołnierz i ochroniarz wpuszczą mnie na 15–20 minut przed wizytą i agresywnie wyrzucili mnie z budynku ponieważ według nich jestem za wcześnie. Na nic zdały się tłumaczenia o konieczności właściwego przygotowania się do badania EKG – czytamy w przysłanej do redakcji skardze. – Razem z innymi pacjentami czekaliśmy przed budynkiem na 30 stopniowym upale bez dostępu do toalety, żadnej ławki, cienia, w warunkach „radź sobie sam”. W czasie oczekiwania pomagaliśmy jednej starszej osobie, bo nie miała wody, a czekało tam około 20 osób. (…) O godz.10.05 wszedłem z żoną bez kolejki (oczywiście z pretensjami oczekujących) do wewnątrz i od razy pracownik ochrony rozkazującym tonem kazał mi z powrotem wyjść bo wezwie Policję. Posunął się nawet do ręcznego mnie przepychania lecz ponieważ stanowczo zaprotestowałem, całą uwagę skierował na moją żonę, również ją zastraszając i ręcznie próbował usuwać ją z terenu szpitala. Mimo tego udaliśmy się pod gabinet. Zaraz za nami pojawił się ochroniarz i żądał zaświadczenia, że żona jest moim prawnym opiekunem, gdyż on ją „zaraz złapie i stąd wyrzuci”. Żona pod eskortą ochroniarza ciągle zastraszana doprowadzona zastała do pań wpuszczających. Usłyszała od nich, że żaden taki dokument nie jest potrzebny Wobec tego żona udała się na interwencję do dyrektora szpitala. Efektem takich scysji było, że spocony i mokry bez wymaganego odpoczynku miałem badanie EKG i oczywiście bardzo niekorzystne ciśnienie zmierzone podczas badania w gabinecie – podsumowuje pacjent.
Zbulwersowany pacjent zarzuca szpitalowi „bzdurną organizację pracy karząc chorym pacjentom, starszym osobom z dolegliwościami czekać przed zamkniętymi drzwiami na potwornym upale, bez możliwości skorzystania z toalety, ławek, bo ich nie ma”.  Jednak główny zarzut dotyczy zachowania ochrony szpitala
– (…) Ten człowiek nie nadaje się do tej pracy! Sfrustrowany i chamski odgrywa się na pacjentach, przekracza swoje kompetencje na każdym kroku. Nie tylko w stosunku do mnie tak się zachowywał. Będąc pod gabinetem nr 29,słyszałem jak pewną panią wypraszał, bo zapomniała nazwisko lekarza do którego przyszła. To prawdziwy szok, co się tam wyprawia – skarży się mężczyzna.
Skierowaliśmy do starachowickiej lecznicy prośbę o ustosunkowanie się do zarzutów pacjenta PZOZ.
– (…) Każdy pacjent podczas rejestracji telefonicznej zostaje poinformowany przez personel zarówno o godzinie wizyty, jak i konieczności przybycia 15-20 minut wcześniej. W przypadku badania EKG także o powstrzymaniu się od wzmożonego wysiłku na 30 min. przed planowanym badaniem. Interweniujący Pacjent zjawił się znacznie przed wyznaczonym czasem (ok. 45 min.), w związku z czym został poproszony o poczekanie na zewnątrz budynku, ponieważ przed poszczególnymi poradniami oczekiwali pacjenci na wizyty zgodnie z przyjętymi zasadami. W tym miejscu należy podkreślić, że Powiatowy Zakład Opieki Zdrowotnej Starachowicach nadal funkcjonuje jako podmiot leczniczy udzielający świadczeń pacjentom zakażonym wirusem SARS-CoV-2. W związku z powyższym nadal obowiązuje wzmożony rygor sanitarno-epidemiologiczny i ściśle przestrzegany jest limit pacjentów, którzy mogą jednocześnie oczekiwać na korytarzach. Przy wejściu do budynku personel rejestracji dokonuje weryfikacji osób oczekujących z listą pacjentów zapisanych na badania/porady w danym dniu i zezwala na wejście do budynku na 20 min. przed wyznaczoną godziną. W razie potrzeby oczekujący na wejście mogą skorzystać z toalety zlokalizowanej wewnątrz budynku oraz dystrybutora z wodą. Do dyspozycji są również ławki w przedsionku wejścia i wózki inwalidzkie. Każda interwencja pacjenta jest skrupulatnie badana zgodnie z obowiązującą Procedurą Systemu Zarządzania Jakością PS-01 ”Przyjmowanie, rozpatrywanie i załatwianie skarg i wniosków w PZOZ Starachowice”. W przytoczonej sytuacji szczególnej uwadze poddane zostanie zachowanie pracownika zewnętrznej firmy ochroniarskiej wykonującego obowiązki służbowe na terenie podmiotu leczniczego. Specjalnie powołany zespół przeprowadza postępowanie wyjaśniające. W tym celu uzyskano pisemne wyjaśnia personelu oraz zabezpieczono zapis monitoringu wizyjnego. O wynikach postępowania poinformujemy odrębnym pismem – czytamy w odpowiedzi dyrektora PZOZ.
KOMENTARZE NA FORUM
Komentuj
grecaptcha.ready(function() {
grecaptcha.execute(’6LcywEwbAAAAAHZyea6tyB8TDvdBrQnkhrEpYuiN’, {action: 'homepage’}).then(function(token) {
//console.log(token);
document.getElementById(’g-recaptcha-response’).value=token;
});

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry