Getting your Trinity Audio player ready...
|
– Pod koniec roku trzeba się będzie spodziewać drugiej podwyżki opłat za ciepło. Z informacji, jakie docierają do nas wiemy, że we wniosku złożonym do Urzędu Regulacji Energetyki jest prognozowana w tym roku podwyżka cen o około 8%. To jest dwa razy tyle, co było na wiosnę. To jest spora, a co ważne druga podwyżka w tym samym roku. Wiemy, że główną i zasadniczą przyczyną tych podwyżek jest cena opału i miału węglowego. Jak czytamy co się dzieje w spółkach Skarbu Państwa, to scyzoryk się otwiera… To są spółki, które stanowią własność państwa… Oczywiście jest opłata środowiskowa, niezależna od firmy, ale są też koszty obsługi – mówił radny Bronisław Paluch.
Zapytaliśmy prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej, Marcina Pochecia, co on na to?
– ZEC wystąpił do Urzędu Regulacji Energetyki, 29 czerwca br., z wnioskiem taryfowym, który spółka co roku jest zobowiązana składać w terminie jednego miesiąca przed upływem okresu obowiązywania taryfy, co też zostało uczynione. Obecnie trwa postępowanie w URE, którego następstwem jest ustalenie nowych stawek w taryfach. Stawki wynikają z wielkości kosztów ponoszonych przez spółkę na wytwarzanie oraz przesył i dystrybucję ciepła do odbiorców. Zasadność tych kosztów bada w swym postępowaniu Urząd Regulacji Energetyki. Największy wzrost kosztów jaki nastąpił w ostatnim roku dotyczy wzrostu cen węgla oraz kosztów zakupu praw do emisji CO2 do atmosfery. Na obecnym etapie nie możemy jeszcze odpowiedzieć, jaka będzie wysokość stawek w taryfie. Ostateczne określenie stawek taryfowych jest w kompetencji prezesa URE – informuje GAZETĘ Marcin Pocheć, prezes ZEC.