Radny Krzysztof Zuba podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej kolejny raz przypomniał o potrzebie modernizacji ulicy Wysockiego, która po tym jak poprowadzony został tamtędy objazd m.in. dla autobusów komunikacji miejskiej, ulegała znacznej degradacji.
– Północna część od alei Św. Jana Pawła II, czyli ulice: Lelewela, Wysockiego, Dwernickiego to miejsce, gdzie przez 20 lat w zasadzie nie zrobiono nic. Były pewne prace, ale z Budżetu Obywatelskiego. Stąd trochę mi przykro, bo od kilku lat upominam się o remont odcinka ulicy Wysockiego, który jest w najgorszym stanie. Zniszczony przez komunikację miejską, kiedy dwukrotnie kierowano ruch objazdem – mówił radny. – Te moje prośby nie spowodowały jakiejkolwiek refleksji u władz i realizacji tego, co mieszkańcy zgłaszają. Prowadzimy prace na ulicach, których nazw nawet nie znam i dopiero muszę się  uczyć z topografii, gdzie są takie ulice. Tam robimy ulice dla kilku, kilkunastu, może kilkudziesięciu rodzin, a na ul. Wysokiego przy ponad tysięcznej liczbie mieszkańców, w zasadzie robimy tylko przy pomocy Budżetu Obywatelskiego, albo pomocy spółdzielni mieszkaniowej.
– Stan nawierzchni ulicy Wysockiego jest tragiczny, ale podobnie jest na kilku innych ulicach, które są drogami pomiędzy blokami, gdzie mieszka wiele osób – przyznał prezydent Marek Materek. – Proszę zauważyć, że praktycznie wszystkie drogi, które realizowaliśmy w ostatnim czasie, były drogami, na które pozyskaliśmy środki zewnętrzne i tylko dlatego te drogi realizowaliśmy. Staramy się pozyskiwać środki zewnętrzne i w momencie, kiedy je pozyskujemy, to wykonujemy remonty. Przykład z ostatnich dni, to jest ulica Zakładowa. Udało się pozyskać środki na remont, te środki starczą na około 50% zadania, ale nadal to jest duże wsparcie. Dzięki temu możemy tych dróg zrobić więcej. Takiej metody będziemy się nadal trzymali. Jeśli nam się uda pozyskać dofinansowanie na remont ulicy Wysockiego, to natychmiast będziemy to realizowali. Występujemy o środki do wszystkich możliwych programów. Staraliśmy się o środki z programu „Polski Ład” na przebudowę dróg na terenie miasta. Staraliśmy się o kwotę 30 milionów złotych, dostaliśmy tylko 2 miliony złotych. Gdybyśmy dostali te 30 milionów złotych, zrealizowalibyśmy wszystkie drogi, dla których już mamy gotowe dokumentacje i pozwolenia na budowę. W większości są to drogi, które mają nawierzchnię nieutwardzoną. O ile na ulicy Wysockiego asfalt zdążył się pofałdować i zniszczyć, o tyle na tych drogach mieszkańcy nigdy asfaltu, ani kostki nie widzieli – podkreślił.
– Czyli jednak „lobby” za ulicą Zakładową było większe, albo urzędnicy nie umieją pisać wniosków tak, żeby ulicę Wysockiego wyremontować. Moja prośba, o spojrzenie łaskawym okiem – dodał radny Zuba.