Getting your Trinity Audio player ready...
|
Dla jednych walentynki, dla innych dzień jak co dzień, dla wszystkich szczególna data w historii niepodległości. A przynajmniej tak właśnie powinno być. 14 lutego to nie tylko miłość i czerwone serduszka, ale przede wszystkim wspomnienie Armii |Krajowej.
To właśnie tego dnia przypada, w tym roku 80., rocznica przemianowania Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. W obliczu obowiązku upamiętnienia tego znamiennego wydarzenia stanął poseł Krzysztof Lipiec – lider świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości i wraz z osobami towarzyszącymi zapalił znicz przed tablicą upamiętniającą generała Antoniego Hedę „Szarego” przy kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Nieprzypadkowo, bo 14 lutego minęła również czternasta rocznica śmierci starachowickiego bohatera, który wsławił się rozbiciem więzień w Starachowicach i Kielcach. dla posła Krzysztofa Lipca to bardzo ważna postać.
– 80 lat temu w okupowanej przez Sowietów i Niemców Polsce Związek Walki Zbrojnej został przemianowany w Armię Krajową. Była to największa armia zorganizowanego wojska w Polskim Państwie Podziemnym, które tak dzielnie stawiło czoła naszym okupantom. II wojna światowa została zakończona dzięki męstwu i ogromnemu bohaterstwu tych ludzi, którzy zrzeszyli się w tej armii w liczbie blisko 400 tys żołnierzy. Tu na ziemi świętokrzyskiej w sposób szczególny działalność Armii Krajowej odcisnęła wielkie piętno, to tutaj stoczono wiele bitew, to tutaj działało zgrupowanie partyzanckie Ponury Nurt, to tutaj działał generał Antoni Heda „Szary”, wówczas w stopniu porucznika. To był jeden z najdzielniejszych dowódców Armii Krajowej, który do końca wierny był swojemu przesłaniu – Bóg Honor i Ojczyzna. W dniu gdy obchodziliśmy rocznicę Armii Krajowej generał Heda odszedł na wieczną wartę, stało się to 14 lutego 2008 r. To honorowy obywatel m.in Starachowic, człowiek wielce zasłużony, wsławił się odbiciem więzienia w Starachowicach, ale też w Kielcach, gdzie uwolnił żołnierzy wyklętych. To przyczyniło się do tego, że dziś możemy powiedzieć o generale jako wielkim bohaterze narodowym. Warto wspomnieć, że wokół generała gromadziła się zawsze ogromna rzesza młodych ludzi, którą w poczuciu tożsamości narodowej cementowały jego słowa przepojone patriotyzmem. Ja to wiem z własnego doświadczenia, generał był wielkim przyjacielem mojej rodziny, miał też ogromny wpływ na moje dzieci. My jako starachowiczanie i mieszkańcy Ziemi Świętokrzyskiej powinniśmy być dumni, że z naszej ziemi pochodzi tak wielki człowiek.