Getting your Trinity Audio player ready...
|
Trwają prace nad renowacją salonki, znajdującej się na terenie Ekomuzeum. Prowadzi je młodzież z Centrum Kształcenia Praktycznego w Starachowicach. W odnowionym wagonie odbywać się będą letnie warsztaty, poświęcone różnym dziedzinom sztuki, tzw. „Pociągi do…” literatury, poezji, muzyki czy fotografii.
Zakupiona kilka lat temu przez powiat salonka, wreszcie nabierze blasku. Pomoże jej w tym młodzież z Centrum Kształcenia Praktycznego w Starachowicach, która pod okiem nauczycieli: Henryka Pomorskiego, Włodzimierza Łańcuchowskiego i Włodzimierza Śpiewaka prowadzi renowację. Narażona na ciągłe działanie warunków atmosferycznych zaczęła bowiem powoli niszczeć.
– Problem polega na tym, że muzeum mając określone środki finansowe, kieruje je głównie na potrzeby swoich zabytków, a salonka nie jest wpisana do ewidencji – tłumaczy Paweł Kołodziejski, dyrektor placówki. – Do tej pory mogliśmy jedynie boleć nad tym, że jej stan się pogarsza, nie byliśmy w stanie rozwiązać sami tego problemu. Z pomocą CKP w Starachowicach stało się to możliwe. Dyrektor Andrzej Kłaczkowski zaproponował, że w ramach zajęć praktycznych młodzież oczyści wagon, położyły impregnat i farbę, by zapobiec dalszej korozji. Wykonają to oczywiście nieodpłatnie, w ramach swych prac, co dla nas jest bardzo ważne. To kolejny przykład tego, jak muzeum ogniskuje pozytywne emocje oraz działania. Koszty narzędzi i materiałów pokryje powiat. Dzięki temu będziemy mogli utrzymać obiekt w dobrym stanie.
Wagon sypialny nie jest elementem ekspozycji muzeum czy huty, nie wiąże się także z fabryką starachowicką, przez co nie jest na ścieżce zwiedzania. Ma być więc wykorzystany do pewnych działań i zdarzeń, które będą prowadzone.
– Pojawił się pomysł, by włączyć go do naszego projektu pod nazwą „Lato w Hucie. Pociąg do…” – mówi Kołodziejski. – Jest on wprawdzie duży, ale za mały, by pomieścić setki dzieciaków. Zajęcia będą więc prowadzone częściej, dla mniejszych grup. Sama konceptualizacja projektu jest już na ukończeniu. Chciałbym, żeby to były tematyczne warsztaty, połączone z zabawą, które mogłyby się odbywać w salonce, lub wokół niej. Wszystko zależałoby od pogody – wyjaśnia dyrektor.
Warsztaty miałyby ruszyć w pierwszej połowie lipca. Do tego czasu z pewnością zakończy się remont. Uczniowie oczyścili już wagon. Teraz będą go konserwować i na nowo malować, by w wakacje można było prowadzić zajęcia.