|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
65. rocznicę ślubu obchodzili w sobotę, 20 września br., państwo Jadwiga i Stanisław Rdzankowie – długoletni mieszkańcy Starachowic, zasłużeni nauczyciele i wychowawcy młodzieży. Spotkanie, które w jednym miejscu zgromadziło rozproszoną po całej Polsce rodzinę, odbyło się w mirzeckim Dworku Modrzewiowym.
Wszyscy uczestniczący w „żelaznym weselu” ze wzruszeniem podziwiali wzajemną więź, miłość i szacunek, jakimi darzą się członkowie licznej rodziny, od prapradziadków do praprawnuków. – Były łzy „rzęsiste czyste” ukradkiem przelane za wspomnianych członków rodziny, którzy odeszli w zaświaty. Były też nieukrywane łzy radości, gdy prawnuczęta składały pradziadkom życzenia prozą lub wierszem. Było wesoło, gdy wnukowie odtworzyli przygotowaną wcześniej płytę z historyczno – komicznymi zdjęciami rodu Rdzanków – relacjonuje Zbigniew Sikorski, jeden z uczestników uroczystości, który także składał serdeczne życzenia, w czym pokusił się o formę humorystycznego wiersza.Czymże byłoby wesele bez orkiestry, dlatego też na 65. rocznicę ślubu Jadwigi i Stanisława Rdzanków zaproszono zespół Stanisława Więcława, który przygrywał na ludowo i na wesoło, a starsza część rodziny udowodniła, że nieobce im folklorystyczne klimaty i słowa ludowych pieśni.- Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć jubilatom, by spełniły się wszystkie życzenia, nawet te wygłaszane w konwencji „ile? – tyle”, aby cieszyli się dobrym zdrowiem, by pamięć o nich trwała w kolejnych pokoleniach prapraojców i pramatek rodu Rdzanków. Wiwat Jadzia i Staś – niemalże wykrzykiwał Zbigniew Sikorski ” – rodak z Szelig”.Do życzeń dołącza się również GAZETA.(Kas)
