Getting your Trinity Audio player ready...
|
Wgnieciona krata, uszkodzone drzwi radiowozu i zamek – to efekt przejażdżki 47-letniego mężczyzny, który wyraźnie nie był rad, że Straż Miejska przerwała mu sen.
Mężczyzna leżał na ławce przy ulicy Radomskiej w Starachowicach. Ze względu na porę dnia (tuż przed godz. 13.00), chodzącą tamtędy młodzież i sposób, w jaki się zachowywał, strażnicy postanowili interweniować, co wywołało u delikwenta niezadowolenie. Mężczyzna był agresywny i na obelgach się nie kończyło. Dlatego między innymi zdecydowano się przewieźć go do komendy. W trakcie wyżył się jednak na radiowozie, kopiąc wciąż w drzwi. Popsuł nie tylko kratę i drzwi, ale też zamek, przez co był nawet problem z wydostaniem go z pojazdu. Jak okazało się później, był świeżo po opuszczeniu więzienia. W jego przypadku, jak widać, resocjalizacja była mało skuteczna…(An)