Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Czad to groźny i cichy zabójca, zawsze jednak wykryje go w pomieszczeniu czujnik. Wielu kupiło sobie takie urządzenie w trosce o bezpieczeństwo domowników, a kilkaset Gmina przekazała lokatorom mieszkań socjalnych i komunalnych.
Zakupione m. in. z dotacji MSWiA czujniki gazu trafiły do najemców lokali, gdzie nie ma centralnego ogrzewania, gdzie lokatorzy korzystają z piecyków gazowych lub na paliwa stałe. Zaledwie w kilka godzin od zainstalowania uratowały życie mieszkańcom. 11 stycznia br. urządzenia zaalarmowały domowników przy ul. Leśnej i ul. Jana Pawła II.
– Lokatorka sama wyszła z budynku jeszcze przed naszym przyjazdem. Urządzenia potwierdziły, że rzeczywiście tlenek węgla był obecny w pomieszczeniach. 66-letnią kobietę, która przebywała w tym mieszkaniu, przebadał medyk z pogotowia, nie wymagała na szczęście dalszej hospitalizacji – poinformował mł. bryg. Marcin Nyga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach.
Na miejscu bardzo szybko pojawił się pracownik Urzędu Miejskiego, który wezwał również kominiarza. Ten udrożnił instalację kominową i lokal jest bezpieczny. Tego samego dnia około godziny 20.30 czujka włączyła się również w domu przy ul. Jana Pawła II. Tam zagrożenie było jeszcze większe, bowiem urządzenie pokazało stężenie na poziomie 180 ppm, a to już bardzo niebezpieczna dla życia dawka.
– Dyżurny nakazał natychmiastowe opuszczenie budynku, bo stężenie było bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia. 30-letnia kobieta została przebadana przez lekarzy, ale nic poważnego się jej nie stało, niemniej czujka prawdopodobnie uratowała jej życie – dodaje strażak.
Okazuje się, że urządzenie do badania stężenia tlenku węgla mieszkańcy tego budynku otrzymali od naszych strażaków… zaledwie kilka dni temu.
Czujniki śmiercionośnego gazu już kilkukrotnie w krótkim odstępie czasu ostrzegły lokatorów o zagrożeniu. W analogicznym okresie roku poprzedniego w strażackich statystykach były informacje o zgonach spowodowanych zatruciem tlenkiem węgla. Tej zimy takich statystyk nie ma i miejmy nadzieję, że tak pozostanie.