Getting your Trinity Audio player ready...
|
Najprawdopodobniej podpalenie było przyczyną pożaru volkswagena golfa, który nocą ze środy na czwartek gasili strażacy. Auto spłonęło przy ulicy Radomskiej w Starachowicach.
Sygnał, że płonie samochód, strażacy dostali krótko przed godziną 3.30. Ogień uszkodził nie tylko golfa, ale także lakier innego volkswagena zaparkowanego obok oraz elewację sklepu, przy którym stały pojazdy. W działaniach, które trwały ponad 1,5 godziny, brały udział dwa zastępy strażaków.
Z pierwszych ustaleń wynika, że golf nie miał akumulatora. Mogło to być umyślne podpalenie, jak przyznał Sebastian Śpiewak, rzecznik prasowy starachowickiej policji. Więcej można będzie powiedzieć po zakończeniu dochodzenia.