Z radością witamy na świecie Marcela Michalskiego, syna Sylwii Michalskiej! Życzymy mu zdrowia, szczęścia i mnóstwa radosnych chwil wraz z ukochaną rodziną. 🌟👶🎉

OSZUŚCI ZMIENILI METODĘ

Getting your Trinity Audio player ready...

Oszuści działający metodą „na wnuczka” znów próbowali okraść kolejne starachowiczanki! Metodą „ na wnuczka” nic nie wskórali, to podszyli się pod „bratanka” i policjanta. Zdrowy rozsądek upatrzonych przez złodziei ofiar wziął górę i powiadomiły policję.
Telefony od bliskich rzekomo osób, a nawet od policji, odebrało we wtorek pięć starachowiczanek. Scenariusz w każdym z przypadków był bardzo podobny. Dzwoniący podawał się za wnuczka lub za bratanka, po czym prosił o małą pożyczkę. Powodem miała być trudna sytuacja życiowa, w której akurat się znalazł.
– Mówił na przykład, że miał wypadek drogowy, problemy ze zdrowiem, albo kłopoty w firmie – relacjonuje Sebastian Śpiewak, rzecznik prasowy starachowickiej policji.
Po pieniądze, jak zawsze w tym procederze, miał przyjść kolega, wysłany przez dzwoniącego „krewnego”. Na szczęście nie nabrała się na to żadna z naszych mieszkanek. Wszystkie odmówiły przekazania pieniędzy nieznajomej osobie, powiadamiając szybko policję. Zmusiło to oszustów do zmodyfikowania działania. Przy kolejnej próbie dzwoniący do seniorki twierdził, że jest policjantem i przygotowuje zasadzkę na złodziei. Prosił o wyniesienie pieniędzy na zewnątrz, a kobieta, która odebrała telefon… o wszystkim powiadomiła policję.
Funkcjonariusze przestrzegają mieszkańców, a zwłaszcza seniorów przed zbytnią łatwowiernością. Bo właśnie osoby starsze, które chcą wspomóc swych bliskich – jak pokazują wcześniejsze przypadki – są najbardziej podatne na prośby, tym razem oszustów.
– Apelujemy o rozwagę i dużą ostrożność – mówi Sebastian Śpiewak. – Zwłaszcza, że oszuści podszywają się nawet pod funkcjonariuszy. Warto więc wiedzieć, że policjanci z poszkodowanymi kontaktują się zwykle osobiście. Każdy posiada legitymację, którą okaże się w razie potrzeby. Najlepiej więc o nią poprosić. Ale jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, najlepiej skontaktować się z komendą policji – radzi rzecznik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry