Getting your Trinity Audio player ready...
|
W czwartkowe (27 stycznia br.) popołudnie postawą godną naśladowania wykazał się mieszkaniec Kielc, który wyjmując kluczyki ze stacyjki pojazdu, uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwej kobiecie. 40-latka trafiła do policyjnego aresztu, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi jej teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
– Wczoraj po południu dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w Parszowie została ujęta nietrzeźwa kierująca, która poruszała się osobową hondą. Na miejscu policjanci zastali mężczyznę, który zareagował, mając przypuszczenia, że jadąca przed nim kierująca hondą może znajdować pod wpływem alkoholu – relacjonuje oficer prasowy KPP w Starachowicach, mł. asp. Paweł Kusiak. – Wykorzystał fakt, że kobieta w pewnym momencie zatrzymała się na poboczu, wybiegł ze swojego samochodu i wyjął kluczyki ze stacyjki samochodu nieodpowiedzialnej kierującej, uniemożliwiając jej tym samym dalszą jazdę. 40-letnia mieszkanka Starachowic miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Wraz z kobietą jako pasażer podróżował 32-letni mężczyzna, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Jak dodaje rzecznik, kodeks karny za kierowanie w stanie nietrzeźwości przewiduję karę do 2 lat pozbawienia wolności.
– Przypominamy, jeżeli jesteś świadkiem przestępstwa, jeżeli widzisz, że ktoś łamie prawo, bądź narusza porządek publiczny, poinformuj o tym natychmiast policjantów. Nie bądź obojętny – apeluje Paweł Kusiak.