SAMOCHÓD WPADŁ DO ROWU I… ZAPALIŁ SIĘ

Getting your Trinity Audio player ready...

Groźnie wyglądała kolizja, do jakiej doszło w Wąchocku 11 grudnia br. na drodze krajowej nr 42. Jeden z pojazdów uczestniczących w zdarzeniu zapalił się. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
Kierowca opla, 25 – letni mężczyzna, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego uderzył w poprzedzającego go peugeota partnera, którym kierował 30 – latek. Na skutek siły uderzenia opel wpadł do rowu i się zapalił. Kierowca zdążył opuścić pojazd na tyle wcześnie, że nie odniósł poważnych obrażeń ciała. Zatrzymano mu natomiast prawo jazdy za realne spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Czeka go teraz sprawa w sądzie. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
– Trudne warunki pogodowe i zmienna aura powodują, że jazda samochodem powinna być dostosowana do warunków atmosferycznych. Dla kierowców oznacza to wzmożoną czujność, zachowanie właściwych odstępów i jazdę z dozwoloną prędkością. Nagłe opady śniegu czy marznącego deszczu powodują, że jezdnia staje się mokra i śliska. W tych warunkach trzeba liczyć się z tym, że można łatwo stracić kontrolę nad autem podczas hamowania – przypominają policjanci.
W akcji udział brali także strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Starachowicach oraz zastęp OSP w  Wąchocku, którzy ugasili opla, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i postawili samochód na kołach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *