|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Nocny pożar auta, zaparkowanego nieopodal stacji transformatorowej przy ul. Ślaskiej, postawił na nogi nie tylko strażaków, bo miejsce to jest blisko bloków i domków jednorodzinnych. Zgłoszenie do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach wpłynęło około godziny 2.30 w miniony czwartek (28 marca). Do akcji zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej PSP w Starachowicach – 7 strażaków.
– Okazało się, że pożarem całkowitym objęty jest samochód osobowy marki mitsubishi. W pojeździe nie było osób, natomiast w bezpośrednim sąsiedztwie płonącego samochodu parkował osobowy volkswagen, który przesunięto poza zasięg płomieni – relacjonują strażacy.
Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia ugasili ogień pianą gaśniczą, odłączyli akumulator oraz skontrolowali pojazd za pomocą kamery termowizyjnej, celem wykluczenia ukrytych zarzewi ognia.
Całkowicie spłonęło również ciężarowe iveco. Do zdarzenia doszło 27 marca, ok. godz. 2.00 w nocy na krajowej „dziewiątce” w Kunowie.
– Przerażony kierowca poinformował nas o pożarze samochodu, którym podróżował. Mężczyzna relacjonował, że w trakcie jazdy zauważył dym wydobywający się spod maski. Najprawdopodobniej doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej. Gdy wóz zaczął się palić wysiadł z niego i wezwał pomoc – informuje st. kapitan Barbara Majdak, oficer prasowy ostrowieckiej straży pożarnej.
Gdy cztery strażackie zastępy dotarły na miejsce, ciężarówka, która przewoziła części samochodowe i oleje, płonęła. Strażacy pianą ugasili to co zostało z samochodu, zaś policjanci wyznaczyli objazd przez Kunów. Utrudnienia trwały do godziny 9.45.
