Getting your Trinity Audio player ready...
|
Pechowo dla 20 – letniego kierowcy audi zakończyła się podróż drogą powiatową w kierunku Henryka. Na skrzyżowaniu z trasą do Lipia auto wypadło z drogi i wylądowało na … dachu.
To właśnie z jego przyczyny doszło do wypadku. Wszystko działo się w poniedziałek, ok. godz. 14.25, w pobliżu zjazdu do Lipia. Jadąca przed audi fiatem 45-letnia kobieta, chciała skręcić, a kiedy zasygnalizowała manewr, mężczyzna zaczął ją wyprzedzać.
– Najprawdopodobniej jechał za szybko – mówi Sebastian Śpiewak, rzecznik prasowy starachowickiej policji. – Szybko wpadł w poślizg i wylądował w rowie, na dachu. Na szczęście nie doznał większych obrażeń. Przewieziono go do szpitala, z którego wyszedł po udzieleniu pomocy.
Rozbitym pojazdem zajęły się trzy strażackie zastępy, które przybyły na miejsce. Strażacy odłączyli akumulator, a potem postawili pojazd na koła. Wszystko to trwało prawie godzinę. Na koniec, 20 – latek został ukarany mandatem za spowodowanie zagrożenia na drodze. Zatrzymano mu prawo jazdy, będzie też musiał zapłacić 500 zł kary.