Getting your Trinity Audio player ready...
|
Każdy, kto posiada bankowość internetową, może spotkać się z oszustwem na tzw. aplikację, która coraz częściej stosowana jest przez przestępców. Właśnie w taki sposób został oszukany 70-latek, który w wyniku działania sprawcy dał pełny dostęp do swojego bankowego konta i stracił łącznie ponad 45 000 złotych.
– Oszustwo metodą na tzw. aplikację najczęściej przebiega w podobny sposób. Sprawca dzwoni z numerów odpowiadających numerom infolinii banków i przedstawia się jako pracownik placówki. Przebieg rozmowy wygląda zupełnie tak, jakbyśmy mieli do czynienia z prawdziwym pracownikiem banku, który informuje nas, że np. nasze konto jest zagrożone lub ktoś próbuje włamać się na posiadany rachunek. Następnie prowadzący rozmowę sugeruje, aby zainstalować dodatkowe oprogramowanie, zwiększające poziom naszego bezpieczeństwa – informuje oficer prasowy KPP w Starachowicach, mł. asp. Paweł Kusiak.
Wszystkie te czynności wykonywane są w trakcie trwającej rozmowy, gdzie krok po kroku jesteśmy instruowani, co należy wykonać, mając nadzieje, że zwiększy to zabezpieczenie naszego konta bankowego. Niestety jest wprost przeciwnie. Wykonując polecenia fałszywego konsultanta, udostępniamy oszustowi własne konto. Wtedy przestępca może wykonywać przelewy, a także zaciągać pożyczki.
– I właśnie w taki sposób 70-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego stracił ponad 45 000 złotych – dodaje rzecznik.
Paweł Kusiak przypomina, że pracownicy banków nigdy nie proszą o podawanie im przez telefon danych uwierzytelniających do bankowości elektronicznej. Nie namawiają też do instalacji dodatkowych aplikacji w telefonie. Tak robią tylko oszuści!