Na podstawie treści posta zdecydowałam się na krótki opis alternatywny dla obrazka wyróżniającego: "Zainspiruj się do działania - motywacyjna grafika z napisem 'Nigdy nie jest za późno, aby zacząć' na tle zachodzącego słońca nad górami".

Uwierzyła oszustowi

Getting your Trinity Audio player ready...

Ofiarą telefonicznego oszusta padła 80-letnia starachowiczanka. Uwierzyła w kłamstwa mężczyzny podającego się za policjanta i  przekazała mu 920 złotych oraz biżuterię.
Oszuści prześcigają się w coraz to nowszych scenariuszach swoich działań, chociaż schemat jest niezmiennie taki sam. Najpierw jest telefon z wymyśloną historią, która ma nakłonić rozmówcę do przekazania nieznanej osobie bądź to pieniędzy, bądź kosztownych przedmiotów. Jednym razem osoba z drugiej strony słuchawki podaje się za krewnego, innym razem za policjanta czy prokuratora i prosi o pieniądze w zamian za pozytywne załatwienie sprawy, np. wypadku samochodowego. Oszuści celowo na swoje ofiary wybierają osoby starsze, które mają mniejszą czujność, a kiedy dochodzi jeszcze stres związany z rzekomym wypadkiem bliskich, mają ułatwione zadanie.W miniony poniedziałek (8 sierpnia) ofiarą takich właśnie oszustów padła 80-letnia starachowiczanka. Dzwoniący o godz. 13.00 mężczyzna podał się za policjanta i poinformował, że rozpracowuje szajkę oszustów, którzy wyłudzają pieniądze od seniorów. Zaproponował, że przechowa kosztowności kobiety w depozycie i odda je po godzinie 15.00, a po ich odbiór zgłosi się jego kolega. Seniorka się zgodziła i pieniądze z kosztownościami przekazała nieznanemu mężczyźnie. Wszystko o łącznej wartości 4920 złotych. Kilka godzin później kobieta zadzwoniła na numer alarmowy z pytaniem, kiedy policja odda jej depozyt, wówczas dyżurny zorientował się, że było to oszustwo i do działań przystąpili prawdziwi policjanci.Mimo wielu akcji informacyjnych, oszuści nadal osiągają swój cel. Bądźmy więc ostrożni w  kontaktach z nieznajomymi. Jeżeli chcemy pomóc rodzinie, to niech krewny po gotówkę zgłosi się sam. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają od osób żadnych pieniędzy, czy to na przechowanie, czy w związku z policyjną akcją. O wszelkich podejrzanych telefonach bezzwłocznie powiadamiajmy natomiast policję dzwoniąc pod numer alarmowy 112 lub 997.(mp)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *