Getting your Trinity Audio player ready...
|
Doczekały się. Mimo iż brak lodowatej wody rekompensowały sobie innymi wodnymi aktywnościami, jak chociażby Slow Swimming, to nie ma to, jak prawdziwy morsowy sezon. Choć do ich ulubionych temperatur jeszcze daleko, to sezon zainaugurowały w minioną niedzielę.
W tak wyjątkowym dniu nie mogło zabraknąć wspólnej kąpieli na „Piachach”, choć, jak sami przyznają, temperatura wody nieco odbiegała od morsowych standardów (11, 5 stopnia). Nie przeszkodziło im to jednak w doskonałej zabawie, której ważnym punktem były także morsowe debiuty.
– (…) efekty pirotechniczne, dużo muzyki i biesiadowanie w ogródku Pubu „Strych” – wymienia odpowiedzialny za relacje z „wektorowych” działań niejaki rob.slo. dodając, że był to naprawdę sympatyczny początek sezonu.