Życie go nic nie nauczyło

Trudno znaleźć słowa, by opisać zachowanie 29-latka ze Starachowic. Wykazał się bowiem totalną bezmyślnością, popełniając serię przestępstw i wykroczeń zaledwie jednego dnia. Jak się okazało w przeszłości był karany za podobne czyny.
29-latek postanowił „zaszaleć”, popełniając serię wykroczeń i przestępstw. Jechał w Kielcach 21 marca br. dostawczym renaultem i nie zatrzymał się.do kontroli drogowej. Funkcjonariusze ruszyli więc w pościg i tuż za granicą miasta zatrzymali uciekiniera. Jak się okazało, niezatrzymanie się do kontroli drogowej to nie jedyny jego występek. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów, a badanie alkomatem wykazało, że ma 3 promile alkoholu w organizmie. Trafił do aresztu, samochód na parking, a sprawę przejęli policjanci śledczy. To co ustalili wprawiło ich w osłupienie. Nie dość, że 29-letni starachowiczanin i tak miał już dużo „za uszami”, to okazało się, że ma zasądzony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów właśnie za jazdę po alkoholu, zaś samochód, którym podróżował, był kradziony.Policjanci ustalili, że pojazd ukradziono we wtorek (21 marca) rano, a właścicielka o zaistniałej sytuacji dowiedziała się od policjantów. Jakby tego wszystkiego było mało, tego samego dnia na jednej ze stacji paliw mężczyzna zatankował kradziony samochód za 300 złotych i nie płacąc odjechał.- Starachowiczanin został przesłuchany i usłyszał zarzuty za czyny, których się dopuścił. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności – mówią kieleccy policjanci. (mp)