Getting your Trinity Audio player ready...
|
Jeszcze do niedawna trwałe wyleczenie raka płuca było prawie niemożliwe. Dziś dzięki terapii uzupełniającej w postaci leku celowanego, wprowadzonej na wczesnym etapie zaawansowania choroby po radykalnej resekcji guza u pacjentów z mutacją w genie EGFR, możemy mówić już nie tylko o dążeniu do poprawy wskaźnika przeżyć 5-letnich, ale nawet o znamiennym zwiększeniu możliwości wyleczenia. To przełom jakiego jeszcze nie było – zwraca uwagę Aleksandra Wilk koordynatorka Sekcji Raka Płuca Fundacji „To się leczy”.
źródło: pixabay
Ozymertynib, który w ostatnim czasie uzyskał pozytywną rekomendację Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, zmniejsza ryzyko nawrotu choroby u pacjentów z mutacją w genie EGFR aż o 80 procent. Takich spektakularnych wyników nie notuje się nawet w przypadku czerniaka czy raka piersi w których to nowotworach terapie adjuwantowe są standardem od lat. Teraz z niecierpliwością czekamy aż ta terapia adjuwantowa stanie się również standardem dla pacjentów we wczesnym stadium raka płuca. Tego z okazji przypadającego 1 sierpnia Światowego Dnia Raka Płuca sobie i naszym podopiecznym życzymy, gdyż nie tylko pacjenci w zaawansowanym stopniu czekają na terapię, ale również chorzy, którzy mogliby być leczeni radykalnie z intencją wyleczenia – dodaje. …czytaj dalej…