fot. Gazeta Starachowicka

100 letnia tradycja zaopatrzenia Starachowic w wodę

Getting your Trinity Audio player ready...

Bieżącą wodę w kranach dostarcza nam Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach. Dzieje się tak od lat 50 – tych XX wieku. Wtedy powstał zakład, którego spadkobiercą jest dzisiejsza miejska spółka PWiK. Ale według ustaleń historycznych początki infrastruktury doprowadzającej pitną wodę do naszego miasta, a także odprowadzającej ścieki, można datować już na 1923 rok. Do tych korzeni sięgnęło PWiK świętując 2 lutego br. 100-lecie tradycji starachowickich wodociągów.
Obchody rozpoczęły się przed siedziba PWiK przy ulicy Iglastej, gdzie przywołano postać dawnego dyrektora Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji inżyniera Józefa Wysockiego. Pełnił swoją funkcję w latach 1950- 78 i to jemu zawdzięczamy doprowadzenie w 1973 roku do Starachowic wody z podziemnego ujęcia w Trębowcu przez co znacznie poprawiła się jej jakość. Biografię zasłużonego szefa starachowickiego przedsiębiorstwa przedstawił były pracownik Wiesław Michałek, a prezes spółki Jerzy Miśkiewicz w asyście przedstawicieli załogi złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą jego osobę. Następnie odsłonięto nową tablicę przed siedzibą PWiK będącą wyrazem uznania dla jego pracowników. Dalsza część uroczystości odbyła się w sali Olimpia Urzędu Miejskiego w Starachowicach i zgromadziła licznych gości. Obecni byli m.in. minister do spraw polityki senioralnej Marzena Okła – Drewnowicz, poseł PO Artur Gierada, wojewoda świętokrzyski Józef Bryk, a także przedstawiciele władz Starachowic, powiatu starachowickiego i gmin naszego regionu, reprezentanci zaprzyjaźnionych przedsiębiorstw wodno- kanalizacyjnych oraz dawni i obecni członkowie kierownictwa i nadzoru PWiK. Zebrani mieli okazję zapoznać się z historią starachowickich wodociągów. Przedstawił ją Adam Brzeziński prezes Towarzystwa Przyjaciół Starachowic. Jak informował zaopatrzenie mieszkańców w bieżącą wodę wraz z możliwością oprowadzania zanieczyszczeń była inicjatywą przedwojennych zakładów zbrojeniowych. Tą ofertą w latach 20- tych XX wieku chciały przyciągnąć bardzo potrzebną siłę roboczą.
– Za początek można uznać 1923 rok. Zakłady  rozpoczęły budowę atrakcyjnych osiedli mieszkaniowych: wyposażonych w elektryczność i rzadko wówczas spotykaną instalację wodno- kanalizacyjną. W okresie międzywojennym powstało ponad 100  budynków wielorodzinnych obsługiwanych przez 33 – kilometrową sieć wodociągową oraz 13 – kilometrową sieć sanitarną. Oznaczało to krok milowy w rozwoju cywilizacyjnym Starachowic, podczas gdy pobliski Wierzbnik nie poradził sobie z tym wyzwaniem aż do lat 50 – tych.  Schemat sieci wodno- kanalizacyjnej Starachowic przypominał płuca. Lewa nitka biegła przez Kolonię Robotniczą do zakładów mechanicznych z odnogą na ulicy Mickiewicza. Prawa biegła przez Wielki Piec i Sztolnię, z odnogą do szpitala i na Majówkę, do Kolonii Urzędniczej. Aortą była nitka biegnąca wzdłuż ulicy Radomskiej. Wodę czerpano z 7 głębokich studni wykopanych nad rzeką Kamienną w pobliżu torów kolejowych. Wydrążono je w jednej linii w odległości około 100 m od siebie. Jedna z nich znajdowała się tuż przy stawie. Wydobyta woda trafiała rurami na teren zakładu wielkopiecowego, gdzie przepuszczano ją przez odżelaziacze i filtry. Z filtrów była tłoczona przez pompy elektryczne do wieży ciśnień. Pierwsza taka wieża, jeszcze o drewnianej konstrukcji, znajdowała się na terenie zakładów mechanicznych w pobliżu tzw. piątej bramy. W połowie lat 30 – tych zmieniono sposób pozyskiwania wody: studzienną zastąpiono rzeczną czerpaną z Kamiennej, która rurami  grawitacyjnymi trafiała do wybudowanej w pobliżu stacji filtrów. Stamtąd tłoczono ją do wybudowanej w 1936 roku wieży wodnej. Była to 20 – metrowa konstrukcja żelbetowo- ceglana ze zbiornikiem o pojemności 110 m sześciennych, który zapewniał stabilne ciśnienie w wodociągu. Wieża znajdowała się w pobliżu obecnego budynku przy Szkole Podstawowej nr 9. Woda trafiała stamtąd bezpośrednio do kranów w domach urzędników i do zdrojów ulicznych przy domach robotniczych. Kilka z nich przetrwało do dziś przy ulicy Bugaj. Natomiast główny kolektor sanitarny miasta biegł w dół ulicy Radomskiej, przekraczał ulicę Hutniczą między obecnymi budynkami OHP i docierał do rzeki. Zakłady dbały, by ścieki były biologicznie czyste, dlatego wybudowały stację ich oczyszczania w septyku i filtrach, co było wówczas nowoczesnym rozwiązaniem. Nie wiadomo jak nazywali się przedwojenni wodociągowcy, którzy obsługiwali prawie 50 km sieci. Ze schematu organizacyjnego zakładów zbrojeniowych wynika, że w strukturze jego biura technicznego były komórki pod nazwą „woda” i „kanalizacja”, a na czele biura stali inżynierowie: Szczeciński i Jokiel. W 1950 roku zakłady przekazały sieć nowopowstałemu Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji. Do dziś zachowało się bardzo niewiele z przedwojennej instalacji. Pozostałości stacji biologicznej zostały zniszczone w ub. roku w trakcie budowy wiaduktu. Wieża ciśnień przy piątej bramie została rozebrana w latach 50 – tych, a tę na Majówce wyburzono w 1979 roku. Do dziś przetrwały tylko żeliwne pokrywy studzienek kanalizacyjnych. Służą od 100 lat. Dwa lata temu jedna z nich trafiła do Muzeum Wodociągów w Bydgoszczy – podsumował Adam Brzeziński.
Jego wystąpienie uzupełniła prelekcja prezesa PWiK Jerzego Miskiewicza  poświęcona współczesnej historii spółki zaczynającej się od 1950 roku powołaniem Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
– W 1958 roku odkryto wodę głębinową w okolicach Trębowca, co było ważne z uwagi na niedostateczne źródło jakim było ujęcie z Kamiennej. W 1962 roku oddano do użytku oczyszczalnię ścieków przy ulicy Bocznej, która do dziś się tam znajduje. Od 2011 roku realizowano ogromny projekt z zaangażowaniem środków unijnych obejmujący budowę sieci kanalizacyjnej w gminach Mirzec i Wąchock oraz w Starachowicach a także infrastrukturę związaną z doprowadzeniem wody z Trębowca. Ostatnia gruntowna modernizacja oczyszczalni ścieków miała miejsce w latach 2016 – 2023 roku – informował prezes.
Kluczowym wydarzeniem jubileuszowych uroczystości było uhonorowanie zasłużonych pracowników prestiżowymi odznaczeniami państwowymi, przyznanymi przez Prezydenta RP, a wręczonymi przez wojewodę świętokrzyskiego. Medale Złote za Długoletnią Służbę otrzymali: Michał Celuch, Marek Kowalik, Zbigniew Kozieł, Robert Łygan, Jarosław Rutkowski, Robert Rycombel, Marek Stanicki, Tomasz Śpiewak, Sylwester Wiącek, Marian Zagawa i Jacek Zając. Medalami Srebrnymi wyróżniono: Justynę Rachudałę i Mariusza Życińskiego, a Medalami Brązowymi: Justynę Jankowicz, Łukasza Pyrgiela i Magdalenę Wieczorek -Herman.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *