Członkini komisji na bani

Getting your Trinity Audio player ready...

Blisko 2,6 promila alkoholu miała w organizmie 45-letnia członkini Komisji Obwodowej w SP nr 1 w Starachowicach.
Policję powiadomił o tym fakcie jeden z mieszkańców, 25 października ok. godz. 19.25, prosząc o interwencję.
– Na miejsce udali się policjanci, którzy przebadali 45-letnią kobietę i potwierdzili podejrzenia. W organizmie miała blisko 2,6 promila alkoholu – powiedziała GAZECIE rzecznik KPP Monika Kalinowska.
W tej sytuacji musiała zakończyć pracę w OKW. Komisja pełniła więc dalej obowiązki w okrojonym składzie. Z zaistniałej sytuacji, jak powiedział GAZECIE Tomasz Kukliński, urzędnik wyborczy w Starachowicach, sporządzony został protokół.
– Przewodnicząca komisji niezwłocznie wystosowała wniosek do prezydenta o skreślenie tej pani z listy członków komisji za nienależyte wykonywanie obowiązków. Stosowne zarządzenie zostało wydane. O zajściu poinformowany został też pełnomocnik KW (jak udało się nam ustalić Polski Patriotycznej – przy. autor), który ją wystawił – powiedział T. Kukliński.
Incydent nie zakłócił ani pracy komisji, ani też głosowania. Wobec kobiety wyciągnięte będą natomiast konsekwencje.
– Zgodnie z Kodeksem Wyborczym, grozi jej grzywna, a nawet areszt – informuje rzecznik starachowickiej policji.
Kobietę pozbawiono gratyfikacji za pracę w komisji. Co będzie z nią dalej, zależeć będzie od komitetu, w którego imieniu zasiadała w komisji.
– Na ponad 260 osób zasiadających w obwodowych komisjach wyborczych w Starachowicach mieliśmy jeden taki przypadek. Można powiedzieć, że tylko, albo może aż jeden. Wszystko to kwestia charakterów i ludzi, jacy w nich zasiadają. Wiadomo, że każda osoba, decydująca się na pracę w komisji, zna powinności oraz oczekiwania. Wydawałoby się, że każdy z nas jest dorosłym człowiekiem, ale jak widać nie wszyscy wiedzą, co przystoi urzędnikowi publicznemu – skwitował sytuację T. Kukliński.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *