Getting your Trinity Audio player ready...
|
Galopująca inflacja i wzrost opłat za media budzą niepokój mieszkańców. Czy gmina Starachowice planuje wprowadzenie nauczania zdalnego w szkołach i przedszkolach w związku z rosnącymi cenami energii?
Na to pytanie, podczas konferencji prasowej, która odbyła się 16 września br., odpowiedzi udzielił prezydent miasta Marek Materek. Włodarz uspokaja i zapewnia, że gmina takiej opcji nie przewiduje.
– Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby uczniowie mogli uczęszczać do swoich placówek, zarówno do przedszkoli miejskich, jak i również do szkół podstawowych na terenie naszego miasta, które są prowadzone przez gminę Starachowice – mówi prezydent.
Jak przypomina włodarz, w ostatnich latach w Starachowicach przeprowadzono termomodernizację wszystkich placówek oświatowych zarządzanych przez gminę Starachowice. W przypadku części budynków zamontowana została także fotowoltaika po to, by ograniczyć koszty związane z zakupem energii elektrycznej.
– Staraliśmy się doprowadzić do tego, żeby koszty zakupu energii i zużycie energii w budynkach należących do gminy były jak najniższe. Efekty tych działań odczuwamy w mniejszych rachunkach. W obecnym kryzysie, przy tych wzrostach cen jest to kluczowe. Dwie szkoły podstawowe: nr 2 na Osiedlu Michałów oraz nr 6 na Osiedlu Południe są zasilane przez kotłownie gazowe. Tam liczymy się ze wzrostem ceny gazu. Natomiast pozostałe placówki są podpięte do miejskiej sieci ciepłowniczej – wyjaśnia Marek Materek i dodaje, że samorząd nie przewiduje wprowadzania w gminnych placówkach oświatowych pracy zdalnej.
Na konferencji padło pytanie o to, czy władze miasta przewidują wprowadzenie ograniczeń w miejskim oświetleniu.
– W chwili obecnej nie planujemy wyłączać oświetlenia miejskiego ulic. Wiemy o tym, że oświetlenie i w ogóle zakup energii elektrycznej dla gminy w kolejnym roku będzie wynosił około 5 milionów złotych więcej niż w stosunku do roku 2022. Gdybyśmy nie wymienili wszystkich opraw oświetlenia ulicznego, to ten wzrost mógłby sięgnąć nawet 10 milionów złotych. Zrobiliśmy wszystko, co tylko było możliwe, aby ograniczyć zużycie energii, by ograniczyć koszty. Wymiana wszystkich opraw oświetlenia ulicznego na terenie naszego miasta jest najlepszym tego przykładem – powiedział prezydent Marek Materek. – Miasto Starachowice w ostatnich latach skupiało się na tym, aby wszędzie, gdzie tylko możliwe, ograniczać zużycie energii, a także energii cieplnej po to, żeby później wygenerowało to oszczędności. W dobie tego kryzysu widać, że te rozwiązania, które wprowadzaliśmy miały głęboki sens – dodał włodarz.