|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Galeria „Skałka” miała być czymś, czego w Starachowicach jeszcze nie było. Dziś świeci pustkami, bo wynajmujących boksy nie stać na niebotycznie wysokie czynsze.
– Mamy galerię w centrum miasta, z wielkim parkingiem. Są tu przede wszystkim lokalni kupcy, którzy tutaj płacą podatki i żyją z pracy tutaj. Dlaczego nie robi się nic, żeby ułatwić im byt? – pyta rozgoryczona właścicielka jednego ze sklepów w galerii.
– Czynsze mamy bardzo wysokie. Osobiście płacę za wynajem lokalu 2.700 zł. miesięczne. To naprawdę duża kwota….
Piszą podania do Urzędu Miejskiego o obniżenie czynszu, a magistrat odpowiada – nie!
– Mając taką galerię w samym centrum miasta nie można tego zmarnować. W obecnej sytuacji, za rok, a może krócej nie zostanie tu nikt – dodaje właścicielka salonu odzieżowego.
Wynajmujący boksy w „Skałce” złożyli do prezydenta pismo z postulatami licząc, że zostaną pozytywnie rozpatrzone. Mylili się bardzo, gdyż – jak twierdzi prezydent – na chwilę obecną nie jest możliwe obniżenie czynszów.
– Uwzględniając uwagi podnoszone w piśmie od najemców lokali w galerii, Gmina Starachowice przeprowadziła analizę czynników, które mają wpływ na funkcjonowanie Miejskiej Hali Targowej „Galeria Skałka”. Na chwilę obecną brak jest możliwości obniżenia stawek za wynajem lokali. Koszty utrzymania galerii, łącznie ze spłatą kredytu, są wyższe niż wpływy z najmu.W celu ustalenia nowych stawek za wynajem najemcy musieliby wypowiedzieć obowiązujące umowy a Gmina Starachowice ogłosiłaby nowy przetarg nieograniczony. Nie ma żadnej gwarancji, że stawki wylicytowane w nowym przetargu będą niższe niż obecne – twierdzi prezydent Marek Materek.
Zapewnia jednak, że Urząd Miejski poczyni wszelkie działania w celu wprowadzenia opłat za korzystanie z parkingu przy galerii, oświetlenie parkingu zostanie zredukowane do minimum. Trwają też starania o zainstalowanie tam bankomatu i wpłatomatu. Jeśli się to uda, powiększą się wpływy dla gminy, a co miejscowymi handlowcami? Muszą płakać i płacić?
