Getting your Trinity Audio player ready...
|
8-letnia uczennica Szkoły Podstawowej nr 10 zmarła podczas pobytu na Zielonej Szkole w Zawoi. Powodem śmierci była prawdopodobnie wrodzona wada serca.
Wyjechali jak co roku, by w pięknym regionie Beskidu Żywieckiego także się zrelaksować. Dzieci spędzały czas na ciekawych zajęciach, zwiedzały okolice. Na jednych z nich Maja straciła przytomność. Natychmiast trafiła do szpitala. Niestety, dziewczynka zmarła. Serduszko odmówiło jej posłuszeństwa.Wiadomość o jej śmierci rozeszła się natychmiast. Ludzie komentowali ten dramat różnie. Były domysły, przypuszczenia i podawanie nieprawdziwych informacji. By przeciąć wszelkie spekulacje, poprosiliśmy o wypowiedź dyrektorkę szkoły.- Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci i głęboko poruszeni tą nagłą sytuacją, której nie można było przewidzieć. Nie miały na nią wpływu żadne czynniki zewnętrzne. Pragnę podkreślić, iż nie był to wypadek. Mogło się to wydarzyć w każdym miejscu i czasie, zdarzyło się teraz. Łączymy się w bólu z najbliższymi i głęboko im współczujemy. Dziękuję wszystkim osobom, instytucjom, tu w Starachowicach, a przede wszystkim w Zawoi, za pomoc, profesjonalizm, takt i wsparcie – powiedziała GAZECIE dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10, Renata Samela.(mp)