Getting your Trinity Audio player ready...
|
Mieszkańcy wschodniej części Starachowic na fetor dochodzący od strony oczyszczalni ścieków mającej siedzibę przy ulicy Bocznej, narzekają od kilku lat. Po tym, jak do kanalizacji wpuszczono specjalną bakterię niwelującą smród, przez chwilę był spokój, a nieprzyjemne zapachy nie były aż tak bardzo uciążliwe. Niestety, fetor znowu wrócił. Co jest przyczyną?
Zapytaliśmy w starachowickim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Do tematu, w piśmie skierowanym do Mieszkańców okolic Oczyszczalni Ścieków w Starachowicach odniósł się prezes, Jerzy Miśkiewicz.
– Szanowni Państwo, w związku z bardzo dokuczliwą emisją odoru w okolicach Oczyszczalni Ścieków nie będziemy ukrywać, że bezpośrednią przyczyną jest otwarty zbiornik osadu przefermentowanego (ZOP). W chwili obecnej trwa końcowa faza modernizacji instalacji biogazowej. Stare, niedziałające dwie wydzielone komory fermentacyjne (WKF) zostały wyburzone, a w to miejsce powstały nowe, zamknięte komory fermentacyjne (ZKF), do których doprowadzany będzie osad surowy, czyli ten bardzo świeży, a więc bardzo aktywny w emisji siarkowodoru. Dodatkowo w otwartym zbiorniku (ZOP) zamontowane został specjalne mieszadła (4 szt.), które poprawią właściwości fizyczne osadu tzn. jednakową gęstość. Wirowanie osadu fermentującego powoduje wzmożoną emisję odoru. Stan, o którym mówimy jest stanem przejściowym i ustanie w chwili uruchomienia linii biogazowej. Planowana data napełniania ZKF to przełom sierpnia i września br. W chwili obecnej do otwartego zbiornika ZOP podawać będziemy związek biologicznie czynny, który opracuje Politechnika Rzeszowska. Ze swojej strony pragnę przeprosić wszystkich mieszkańców okolic Oczyszczalni Ścieków, dla których nasze sąsiedztwo jest tak uciążliwe i podejmę wszelkie działania, które zmniejszą to zjawisko. Podejmowane działania nie mogą zakłócić funkcjonowania obiektu, który służy Mieszkańcom aglomeracji starachowickiej – czytamy.
Jednocześnie, w rozmowie z Gazetą, prezes Miśkiewicz poinformował, że termin wykonania prac związanych z modernizacją oczyszczalni ścieków, które powinny zakończyć się 30 czerwca br., zostanie przedłużony o około 60 dni. Problemy wynikają z trudnościami w realizacji dostaw sprzętu i urządzeń u wykonawcy, z uwagi na pandemię COVID-19, a także problemami pracowniczymi.
W ramach inwestycji modernizacji części osadowo-biogazowej Oczyszczalni Ścieków: dostarczono i zamontowano większość urządzeń niezbędnych do procesów technologicznych; wybudowano nowe obiekty budowlane oraz zmodernizowano istniejące obiekty zgodnie z wydanym pozwoleniem na budowę oraz wykonano prawie wszystkie roboty rozbiórkowe obiektów przewidzianych do rozbiórek.
– Do wykonania pozostały roboty porządkowe, zagospodarowanie terenu, wykonanie izolacji oraz uruchomienie Zamkniętych Komór Fermentacyjnych oraz dostawa ładowarki kołowej, rozruch technologiczny, próby technologiczne, próby szczelności, spięcie systemu automatyki i sterowania pracą oczyszczalni, weryfikacja poprawności działania oraz sprawności poszczególnych urządzeń w ciągu technologicznym, a także uzyskanie pozwolenia na użytkowani – czytamy w informacji Zarządu PWiK sp. z o.o.
Inwestycja jest finansowana z dotacji unijnej i środków własnych Przedsiębiorstwa. Wartość dofinansowania Projektu (NFOŚiGW w Warszawie) wynosi 17 579 972,86 zł. Wartość kontraktu, obejmującego prace modernizacyjne Oczyszczalni Ścieków wynosi ok. 20 500 000,00 zł netto, z czego 63,75% stanowi dofinansowanie unijne (NFOŚiGW w Warszawie) tj. ok. 13 100 000,00 zł, natomiast środki własne Przedsiębiorstwa to ok. 7 400 000,00 zł netto.