|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Tymi słowami zakończono kolejny w Starachowicach protest, który odbył się w piątek, 29 stycznia, w ramach sprzeciwu po opublikowanym przez Trybunał Konstytucyjny wyroku.
– To jest wojna! Po bezprawnej publikacji wyroku na kobiety przez trybunał będą musiały cierpieć i rodzić dzieci, które albo umrą tuż po porodzie w cierpieniach albo zabiją także matkę. (…) nie pozwólmy kobietom cierpieć przez religijnych fanatyków, pokażmy swój sprzeciw!
Tak napisano w opisie wydarzenia, w którym zapraszano na kolejny protest kobiet. Był to już kolejny przemarsz w naszym mieście, mieszkańcy pojawili się z transparentami, z którymi przeszli z rynku pod biuro posła Krzysztofa Lipca przy ulicy Radomskiej.
Wydarzeniu towarzyszyła starachowicka policja, która jednocześnie je rejestrowała. Jeden z uczestników poddał w wątpliwość „prawdziwość” stróżów prawa, jednak całość protestu przebiegała bez zakłóceń
