|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Na szczęście na strachu się skończyło, ale na niektórych ulicach w mieście pojawiły się worki z paskiem, policja rozdawała ulotki z ostrzeżeniami, a Straż Miejska ze strażakami monitorowała sytuację nad rzeką.
Intensywne opady deszczu, burze, a nawet grad – tak było w weekend w naszym regionie. Najgorzej było w sobotę i poziom wody w rzece się poniósł. Zwłaszcza w Wąchocku, gdzie zbliżał się do alarmowego. Bezpośredniego zagrożenia dla domów nie było, powiedział nam burmistrz Jarosław Samela. Starachowicka Straż Miejska odebrała sporo sygnałów z ul. Turystycznej, gdzie prewencyjnie pojawiły się worki z piaskiem. Sytuację monitorowali tam funkcjonariusze straży ze strażakami, a policja na swojej stronie zwracała się do mieszkańców o przygotowanie się na wypadek potopień. „Zadbajmy o własne bezpieczeństwo i nie ulegajmy panice, zadbajmy o zwierzęta i zapewnijmy dla nich bezpieczne miejsca.W przypadku nagłego zagrożenia pamiętajmy, by wyłączyć główne zasilanie elektryczne oraz odłączyć i zabezpieczyć butle z gazem. Zabezpieczmy najcenniejsze rzeczy, dokumenty osobiste oraz urządzenia przenosząc je w bezpieczne miejsca. Usuńmy z terenu posesji pojazdy, przeprowadzając je w bezpieczne miejsca, a z otoczenia toksyczne substancje, takie jak pestycydy, środki owadobójcze oraz środki ochrony roślin. Bądźmy przygotowani na możliwość ewentualnej ewakuacji” – instruowała policja na swojej stronie, radząc aby pod ręką mieć już latarki z zapasowymi bateriami, telefon komórkowy, a także leki z niezbędnym zapasem wody oraz jedzenia, ciepłymi kocami i ubraniami. W sytuacji, gdy któryś z mieszkańców potrzebowałby jakiejś pomocy przy ewentualnej ewakuacji, prosili o niezwłoczny kontakt pod nr tel.: 112 i 997. Ulotki o takiej treści rozdawali także mieszkańcom. Tym razem na szczęście nie trzeba było z nich korzystać.(An)
