|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Sylwester Kwiecień i Andrzej Pruś – to na nich postawiła większość starachowiczan, podczas wczorajszych wyborów prezydenckich. Najwięcej, bo aż 3127 mieszkańców, zawierzyło byłemu wiceprezydentowi. To jednak za mało, aby powierzyć mu władze. 11 maja będzie więc II tura wyborów.
Niewielu mieszkańców poszło wczoraj (27 kwietnia) do urn. Na 43 718 uprawnionych do głosowania wzięło w nich udział tylko 10 558 wyborców. Frekwencja wyniosła jedynie 24,15 proc. Najlepszy wynik osiągnął Sylwester Kwiecień, były prezydent i wiceprezydent miasta, szefujący Sojuszowi Lewicy Demokratycznej w powiecie. Otrzymał on bowiem 3127 głosów (29,62 proc.). Był zdecydowanym zwycięzcą w większości obwodów wyborczych. Tuż za nim znalazł się Andrzej Pruś, sekretarz świętokrzyskiej organizacji Prawo i Sprawiedliwość, za którym opowiedziało się 2379 osób (22,53 proc.). Następne miejsca zajęli: Marzena Marczewska (1275 głosów tj. 12,08 proc.), Andrzej Sendecki (1239 głosów tj. 11,74 proc.), Marcin Pocheć (798 głosów czyli 7,56 proc.), Małgorzata Szlęzak (687 głosów tj. 6,51 proc). Beata Stąpor (479 głosów czyli 4,54 proc.) oraz Elżbieta Pryciak (417 głosów tj. 3,95). Więcej na temat wyborów w papierowym wydaniu GAZETY.
