Intensywne poszukiwania 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy prowadzone przez Funkcjonariuszy Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Pomóż odnaleźć zaginione osoby - każda informacja jest ważna!

MAMUSIA SIĘ UPIŁA, DZIECKO WZYWAŁO POMOCY

Getting your Trinity Audio player ready...

Zarzut narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia usłyszy najprawdopodobniej 33–letnia starachowiczanka, która mając prawie trzy promile alkoholu „opiekowała się” trójką maluchów. Najstarsza dziewczynka zawiadomiła babcię, a ta policję.
W domu trwała libacja. Oprócz 33–letniej mamusi był tam także jej 54 – letni partner, ojciec maluchów i dwoje ich znajomych, z którymi pili, zresztą nie po raz pierwszy. Tym razem libacja przebiegała niezbyt spokojnie, więc 9-letnia córka zaalarmowała babcię, matkę mężczyzny. Kobieta zabrała najstarszą wnuczkę i jej 5–letniego brata. Chciała też wziąć roczne maleństwo, ale pijani rodzice się nie zgodzili, więc w trosce o nie zawiadomiła policję. Przybyły na miejsce patrol przebadał opiekunów. Kobieta miała 2,86 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a jej partner prawie 2,8 promila.
Najmłodsze dzieci powierzono 75- letniej babci, na szczęście pozostała dwójka rodzeństwa była w tym czasie na wakacyjnym wyjeździe.
Funkcjonariusze rozpatrują postawienie 33-latce zarzutu narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Jeśli to zrobią, może jej grozić nawet do pięciu lat więzienia. O sprawie powiadomiono sąd rodzinny, który sprawdzi, w jaki sposób sprawowana jest opieka nad dziećmi i zdecyduje, czy matce nie ograniczyć bądź odebrać prawa rodzicielskie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry