Getting your Trinity Audio player ready...
|
Kolejną fabrykę w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Starachowice otworzyła firma Cerrad – polski producent płytek ceramicznych. Jest to jedna z najnowocześniejszych linii produkcyjnych w Europie.
Budowę rozpoczęto w grudniu ubiegłego roku, a zakończono już w sierpniu br.
– Jesteśmy dumni, że prace budowlano- wykonawcze poszły tak sprawnie, mimo iż fabryka była budowana w okresie zimowym, który z natury nie sprzyja takim przedsięwzięciom – podkreśla Paweł Bąk, prezes Cerradu.
Fabryka o powierzchni 18 tys. m kw. wyposażona jest w najnowocześniejsze urządzenia od wiodących włoskich producentów. Pozwoli to przede wszystkim na rozszerzenie wachlarza produktów o nowe towary i nowe wzornictwo.
– Chcieliśmy dać naszym klientom nieograniczone możliwości aranżacji przestrzeni, dlatego postanowiliśmy rozszerzyć asortyment. Nasze płytki zdobione są metodą druku cyfrowego, mamy więc możliwości projektowania wyrafinowanych wzorów, odznaczających się dużą precyzją i wysoką estetyką. Do złudzenia przypominają naturalne drewno, kamień, beton czy starą cegłę. W ramach jednej kolekcji nasze płytki mają nawet ponad 60 różnych grafik – mówi prezes firmy.
W trosce o środowisko firma Cerrad postawiła na maszyny, które dodatkowo zmniejszają zużycie energii i emisję spalin do niezbędnego minimum.
– Projektując fabrykę zależało nam przede wszystkim na trzech aspektach: wydajności, ochronie środowiska i komforcie naszych pracowników. Dlatego nasze linie produkcyjne są w pełni zautomatyzowane (tylko nadzorowane przez ludzi), na halach zamontowaliśmy najnowocześniejsze wyciągi i urządzenia odpylające, a nasi pracownicy będą mieli do dyspozycji przestrzenne, nowoczesne pomieszczenia socjalne. Postawiliśmy na nowoczesne rozwiązania, które pozwalają ponownie wykorzystywać np. ciepło, którego nadmiar z pieca będzie użyty w suszarni rozpyłowej. Staraliśmy się zmniejszyć zużycie energii i emisję spalin do niezbędnego minimum. Oprócz tego wszystkie odpady powstałe w trakcie produkcji będą ulegały ponownemu przetworzeniu – dodaje prezes Paweł Bąk.
Inwestycja pochłonęła około 100 milionów złotych, a pracę w nowym zakładzie znalazło ponad 70 pracowników.