MINISTER LUSTROWAŁ PUP

Getting your Trinity Audio player ready...

Szef rosortu pracy i polityki społecznej, Władysław Kosiniak – Kamysz odwiedził w piątek Powiatowy Urząd Pracy w Starachowicach. Spotkał się także z władzami. Rozmawiano o sytuacji na rynku pracy i nowych pomysłach na walkę z bezrobociem.
Nasze miasto było pierwszym w Świętokrzyskiem, w którym z inicjatywy marszałka Adama Jarubasa gościł minister.
– Myślę, że to był dobry wybór, by poznać powiat, w którym bezrobocie nie jest może najwyższe w skali całego regionu, ale też i niemałe – mówił na konferencji.
Powiat starachowicki, co podkreślał także wicestarosta Dariusz Dąbrowski, jest dość specyficzny. Niczym w soczewce skupiły się tutaj bowiem wszystkie problemy przekształceń poustrojowych. Z większością nieźle sobie poradzono, choć do zrobienia jest jeszcze dużo. Ponad 7 tys. osób, które szuka wciąż pracy jest dużym wyzwaniem dla samorządu oraz Powiatowego Urzędu Pracy, zwłaszcza że – jak powiedział dyrektor Jarosław Nowak – zagrożeń jest mnóstwo. Problem stanowi nadal duża grupa osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy, czyli bez mała 3,5 tys. pozostających stale bez pracy, w stosunku do których proces aktywizacji jest bardzo skomplikowany. W równie trudnym położeniu znajdują się osoby w grupie tzw. „55 +”, a także młodzi do 25. roku życia, mieliby jednak większy problem ze znalezieniem pracy, gdyby nie oferty stażowe, mówił dyrektor Nowak. Nie lepiej mają niepełnosprawni i  panie. By przeciwdziałać tym trendom, urząd korzysta z różnych form wsparcia, które proponuje swoim partnerom – środków algorytmowych, rezerw ministra, czy środków z Unii (EFS). Wszystko po to, żeby aktywnie wpływać na rynek pracy.
– Wartościowe jest również to, że starachowicki PUP korzysta ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz programu Junior. W mojej opinii wygląda to bardzo dobrze – ocenił minister.
Mimo dużo mniejszych niż w 2010 roku środków na aktywizację, w 2011 r. bezrobocie w naszym powiecie spadło – ocenił minister, a efektywność wydatkowanych środków przez nasz PUP uznał za bardzo cenną.
– Musimy pomagać ludziom w powrocie na rynek pracy. To, co jest teraz możliwe i leży w gestii ministra pracy, to uruchomienie środków z rezerwy – powiedział, choć – jak zaznaczył – ze względu na oszczędności i kryzys, będą znów okrojone.
Rząd ma jednak uruchomić programy specjalne nie tylko dla osób młodych na rynku pracy, również dla starszych wiekiem. Na każdy z nich planuje skierować ok. 60 mln zł.
– Zachęcam do sięgnięcia po te pieniądze – mówił minister.
Wytypowane zostaną do niego powiaty w każdym województwie – o największym poziomie bezrobocia wśród osób do 30. roku życia. Resort pracy chce także wprowadzić specjalne bony stażowe, na podstawie których przez pierwsze pół roku zatrudnienia urzędy pracy będą pokrywały wynagrodzenia i składki stażysty, a przez następne pół roku pracodawca otrzyma od nich bonus finansowy.
– Mamy nadzieję, że pozwoli to dłużej utrzymać pracowników, dzięki czemu zdobędą oni doświadczenie i pracodawca, który poświęci rok na ich przygotowanie i nauczenie zawodu, nie będzie chciał z nich rezygnować – stwierdził szef resortu pracy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *