MNIEJSZE ULGI DLA PRZEDSIĘBIORCÓW

Getting your Trinity Audio player ready...

Tylko do końca czerwca obowiązują korzystniejsze zasady dotyczące pomocy dla inwestorów na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”. Niewykluczone, że wzrośnie liczba zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej, wydawanych przez Zarząd SSE. W trakcie są bowiem trzy postępowania.
Z początkiem lipca br. zacznie obowiązywać nowa mapa pomocy publicznej, a to oznacza, że przedsiębiorcy ubiegający się o zezwolenie w SSE „Starachowice” będą mieli takie same warunki, jak w Małopolsce czy w Łódzkiem, nie tak korzystne jak dotąd. Maksymalnie będą mogli otrzymać nie 50, a tylko 35 proc. poniesionych nakładów inwestycyjnych, co spowodowane jest uzależnieniem wysokości pomocy od produktu krajowego brutto liczonego na głowę mieszkańca w danym województwie, który w Świętokrzyskiem przekroczył już próg 45 proc. średniej unijnej, stąd pomoc obniżono do 35 proc.
Prezes Cezary Tkaczyk liczy na zwiększenie liczby zezwoleń na prowadzenie działalności na terenie starachowickiej strefy.
– Mamy nadzieję na zamknięcie co najmniej trzech postępowań, jeszcze przed końcem czerwca – powiedział prezes, choć o szczegółach nie chciał rozmawiać. Zdradził jedynie, że dotyczą też Starachowic.
– Ciągle istnieje jeszcze możliwość, by na naszą ofertę odpowiedzieli inni i uzyskali pomoc na dotychczasowych zasadach.
Procedury wszczęte według starych zasad, według nich będą też zakończone, a zezwolenia zachowają ważność wielkości pomocy, zapewnił prezes. Działania Zarządu będą się więc teraz koncentrować na poszukiwaniu nowych terenów pod inwestycje, licząc na pomoc samorządowców.
– Będzie to jedno z głównych zadań, jakie staną przed strefą – zapowiedział prezes, bo tylko dobrze przygotowane grunty mają szansę na zainteresowanie przedsiębiorców i włączenie do strefy.
Jeśli chodzi o nasze miasto, naturalnym terenem wydaje się Bugaj.
– W ubiegłym roku kupiliśmy dwie małe działki od gminy. Dziś trwają tam prace, mające na celu wybudowanie dojazdu i całej infrastruktury. Liczymy na dobrą współpracę z władzami, ale także przedsiębiorstwami – powiedział C. Tkaczyk.
Dobre przygotowanie terenu pod inwestycje, jak zauważył Zbigniew Kobierski, wiceprezes SSE, wymaga rozwiązania problemu wód opadowych, a nie da się tego zrobić nie odprowadzając ich do ulicy Radomskiej. Odwodnienia wymaga bowiem cała ulica Bugaj.
Zarząd będzie się także ubiegać o działkę, na której stoi budynek socjalny, który kilka miesięcy temu spłonął w pożarze.
– Chcemy, żeby powstała tam działka o powierzchni 3 ha – powiedział Tkaczyk, chociaż potrzeby są znacznie większe.
– Gdybyśmy mieli 30 ha, to pewnie też w jakimś czasie teren ten byśmy sprzedali. W tym roku sprzedaliśmy na rzecz firmy Cerrad grunty, które są zalesione, co pokazuje tylko, że i takie transakcje nam się udają – stwierdził prezes Tkaczyk.
Pewien potencjał ma również działka przy ulicy Ostrowieckiej, vis-a-vis stacji Orlen, należąca do miejskiej ciepłowni, która od dawna leży odłogiem, choć – jak podkreślił – Zarząd SSE interesuje się wszystkimi terenami, przeznaczonymi w planie zagospodarowania pod działalność przemysłową, a pozytywnie zweryfikowane przez zarząd SSE w perspektywie 2-3 lat miały szanse na znalezienie nabywcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *