NIE CHCĄ RECYKLINGU NA ELABORACJI

Budowa na działkach przy ul. Elaboracji w Wąchocku zakładu recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji wciąż budzi emocje wśród mieszkańców Starachowic. 27 stycznia br. zainteresowani tą sprawą mogą wziąć udział w konsultacjach dotyczących ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko.
W sprawie budowy zakładu od dłuższego czasu interweniują przedstawiciele stowarzyszenia „Nasze Ekologiczne Starachowice”, na realizację zadania nie zgadza się także jedno z przedsiębiorstw mieszczące się przy tej samej ulicy. Obie jednostki odwoływały się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach, a Stowarzyszenie zgłosiło uwagi także do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Starachowicach i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach. Postępowania w sprawie wciąż trwają, również w Starostwie Powiatowym w Starachowicach. Do tego czasu potencjalny inwestor nie może rozpocząć na tym terenie żadnych prac.
– Co z tego, że Elaboracja należy do Wąchocka jak dojazd jest tylko przez Starachowice. To przez nasze miasto i zakorkowaną w godzinach szczytu ulicę Radomską będą przejeżdżać samochody zwożące substytuty do zakładu – mówi jedna z przedstawicielek „Naszych Ekologicznych Starachowic”.
– Jaki zysk z inwestycji będzie miało miasto. Żaden, bo inwestor podatki będzie płacił nie u nas. Naszym zdaniem zakład będzie prowadził działalność znacznie uciążliwą dla środowiska i mieszkańców. Nie będziemy mieć nic, tylko smród i śmieci – mówią GAZECIE członkinie NES.
– Zakładowe budynki będą znajdować się w samym środku lasu, bez dostatecznego zabezpieczenia przeciwpożarowego, a takie powinno być chociażby ze względu na łatwopalne materiały, jakie będą w fabryce przetwarzane. To będą opony, hektolitry oleju samochodowego – wylicza członkini „Naszych Ekologicznych Starachowic”.
Dysponują decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach na odwołanie złożone w 2012 roku przez jedno z przedsiębiorstw mieszczących się przy ul. Elaboracja. Spółka wskazała, że planowana inwestycja będzie miała negatywne oddziaływanie na środowisko, w tym na obszary chronione. W odwołaniu zaznaczono, że zgodnie ze stanowiskiem Nadleśnictwa Starachowice lokalizacja inwestycji znajduje się na terenie Sieradowickiego Obszaru Chronionego Krajobrazu, a teren ten, jak wynika z planu Lasów Państwowych, został zaliczony do lasów ochronnych w miastach i wokół nich. Zgodnie z przepisami, na takich terenach mogą być wznoszone jedynie budynki służące gospodarce leśnej, obronności lub bezpieczeństwu państwa, oznakowaniu nawigacyjnemu lub geodezyjnemu, ochronie zdrowia. Na obiekty przeznaczone na cele nieleśne wymagana jest zmiana w miejscowym planie zagospodarowania, a w przypadku lasów stanowiących własność Skarbu Państwa (działki pod zakład stanowią taką własność), zgoda ministra środowiska. W odwołaniu wskazano także na rozbieżności parametrów hałasu urządzeń i maszyn, jakie określono w raporcie złożonym przez inwestora z wynikami badań Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze, w odpowiedzi na pismo firmy, stwierdziło, że przedsięwzięcie należy do kategorii mogących zawsze oddziaływać na środowisko, jednak powołując się na przepisy zaznacza, że planowana inwestycja nie powinna przekraczać standardów dotyczących emisji zanieczyszczeń określonych w rozporządzeniu ministra środowiska. SKO odniosło się także do zarzutów, jakoby zakład miał powstać na terenach leśnych. Otóż, teren, na którym powstać miałaby fabryka składa się zarówno z terenów ochronnych jak i przemysłowych i to właśnie te ostatnie mają być, według inwestora, podwaliną do budowy hal, co jest jednoznaczne z faktem, że nie przewiduje się realizacji przedsięwzięcia na terenach leśnych. W związku z tym nie zostaną naruszone żadne obowiązujące zakazy. SKO odniosło się też do kwestii natężenia hałasu i zagrożenia pożarem. W piśmie wyjaśnia, że zarówno RDOŚ jak i Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Starachowicach, po przeanalizowaniu przedłożonych dokumentów, nie stwierdziły zagrożenia zarówno dla środowiska, jak i zdrowia i życia ludzkiego. Wskazali jednocześnie, jakie warunki w tym zakresie muszą być zrealizowane na etapie budowy zakładu, eksploatacji, a także jego likwidacji. To nie przekonuje jednak starachowiczan, którzy wciąż pytają, dlaczego kolejny zakład musi być właśnie w naszym mieście?
– Z tego, co mi wiadomo w żadnej miejscowości nie ma zakładu produkcji izolingu, nie ma więc nawet możliwości, żeby pojechać i zobaczyć, jak to wszystko wygląda w praktyce – mówi GAZECIE przedstawicielka „Naszych Ekologicznych Starachowic”.
Spotkanie z inwestorem
Aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości, dotyczące oddziaływania inwestycji na środowisko i nie tylko, Starostwo Powiatowe w Starachowicach zaprasza wszystkich zainteresowanych mieszkańców na spotkanie, zorganizowane w ramach przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływania na środowisko kontrowersyjnej inwestycji. Odbędzie się 27 stycznia br. o godzinie 11.00, w Starostwie, pokój nr 203.