Getting your Trinity Audio player ready...
|
Zofii Hallmann, pracującej dotychczas w Referacie Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego, powierzono obowiązki kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Z niecierpliwością czeka na pierwszą ceremonię ślubu…
Ukończyła studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii – Curie Skłodowskiej w Lublinie, a doświadczenie zdobyła podczas wieloletniej pracy w Urzędzie Miejskim w Starachowicach. Posiada więc zarówno teoretyczne, jak i praktyczne przygotowanie z zakresu analizy przepisów prawa, a także umiejętności organizowania czasu pracy. GAZECIE mówi, że musiała się także nauczyć spokoju, opanowania i rozwagi w podejmowaniu decyzji oraz kontaktach z ludźmi, które uważa za niezbędny element swojej pracy. Zawód urzędnika stanu cywilnego traktuje profesjonalnie, co burzyć powinno stereotypy o pracownikach administracji, postrzeganych często jako skostniałych biurokratów.
– Pracownicy USC towarzyszą mieszkańcom zarówno w chwilach radosnych, jak ceremonia zawarcia związku małżeńskiego, czy sporządzając akt urodzenia dziecka, jak i tych smutnych, kiedy ktoś bliski umiera i trzeba sporządzić akt zgonu – mówi GAZECIE. – Znajdują się zawsze na pierwszej linii zmagań interesantów z administracją. Wydają i sporządzają akty czy dokumenty dotyczące sytuacji człowieka, stwierdzające imię oraz nazwisko, a także stosunki pokrewieństwa, które dla sądów i innych organów państwowych stanowią bezwzględny dowód istnienia tych okoliczności. Na powstałej tutaj dokumentacji opiera się też statystyka demograficzna GUS i jego opracowania. Są również podstawą do zapisów ewidencji ludności i elektronicznego systemu ludności PESEL, wykorzystywanego jako źródło danych, prognoz i planowania polityki gospodarczej oraz socjalnej.
Bardzo poważnie podchodzi do swojej nowej roli i z niecierpliwością czeka na pierwszą ceremonię związku małżeńskiego, którą będzie prowadzić jako nowy kierownik.
– Wiem, że na pewno zapadnie mi w pamięć. Nie ma co tu ukrywać, tremę będę mieć większą niż młoda para – śmieje się Zofia Hallmann. – To będzie jeden z kolejnych egzaminów w moim życiu. Ale na pewno sobie poradzę – zapewnia.
Prywatnie jest mamą dwójki dorosłych dzieci. Chętnie podróżuje i zwiedza. Odpoczywa najlepiej na łonie natury. Ma działkę rekreacyjną, na której często regeneruje siły.
– To taka odskocznia od wszystkich problemów – mówi kierownik.
Oby ich było jak najmniej na nowym stanowisku, choć wyzwań pewnie nie zabraknie.