Getting your Trinity Audio player ready...
|
W Biurze Poselskim Krzysztofa Lipca, z satysfakcją poinformowano o przyznaniu przez Zarząd Województwa Świętokrzyskiego dotacji na doposażenie Oddziału Kardiologicznego szpitala w Starachowicach. Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu diagnostyczno – leczniczego. Powiatowy Zakład Opieki Zdrowotnej wnioskował o nie już w poprzedniej kadencji samorządowej, jednak ówczesny Zarząd Województwa środków na ten cel nie przyznał.
– To jest dobry czas dla Starachowic. To, co kiedyś było rzeczą niemożliwą, po zmianie władzy jest możliwe – mówił poseł na Sejm RP, Krzysztof Lipiec. – Tym konkretem jest kwestia starachowickiego szpitala, gdzie w ubiegłej kadencji dobry program został odrzucony przez ówczesny Zarząd Województwa, a dzisiaj okazało się, że ten program był dobrym programem i został przez nowy Zarząd uwzględniony.
Przewodniczący Sejmiku Świętokrzyskiego, Andrzej Pruś dodał, że dzięki temu wsparciu pacjenci z chorobami serca będą mieli zapewnioną dobrą opiekę. Zapowiedział również, że można się spodziewać kolejnych dotacji dla szpitala, bo obecny zarząd województwa dba o wysoki standard opieki medycznej.
– Ta kwota, prawie milion dwieście tysięcy złotych, może wydawać się niezbyt wysoką, jeśli chodzi o inwestycje, ale dla starachowickiej kardiologii to pieniądze niezbędne na zakup sprzętu – mówił Andrzej Pruś i zwrócił uwagę na fakt, że wsparcie dla szpitalnej kardiologii nastąpiło dopiero po zmianie politycznej w województwie. – Poprzedni Zarząd, z marszałkiem Jarubasem ocenił ten program tak, że zabrakło mu jednego punktu do tego, by załapać się na listę finansowania. Oczywiście, pewnie był to przypadek, że załapały się na listę te szpitale, gdzie rządziło Polskie Stronnictwo Ludowe. Obecny Zarząd Województwa ma inne podejście do tego – dodał.
Satysfakcji nie kryła również była starosta starachowicki, radna powiatu Danuta Krępa.
– To był projekt na kwotę blisko 1 400 000 zł i tego dofinansowania wówczas nie otrzymaliśmy, bo zabrakło jednego punktu. Losy Polsko – Amerykańskich Klinik Serca był określone, wiadomo było, że Kliniki zaprzestają działalności w Starachowicach, w związku z tym kardiologia szpitalna stała się kluczowym oddziałem w dziedzinie leczenia chorób układu krążenia.
– Ten projekt blokował nie kto inny, jak marszałek Adam Jarubas. Jego powołanie na pełnomocnika prezydenta do spraw społecznych jest bulwersujące (…). To jest bardzo dziwne, że na umowę zlecenie można powierzyć wykonywanie tak ważnych, odpowiedzialnych zadań publicznych. W moim przekonaniu to jest prawnie wątpliwe. Wystąpię do Biura Analiz Sejmowych z wnioskiem o sporządzenie ekspertyzy. Urzędnicy są tu zatrudnieni przez 5 dni w tygodniu, w pełnym wymiarze czasu pracy i wykonują bardzo odpowiedzialne zadania. Patrząc na to w kontekście otrzymywanych wynagrodzeń, nie da się porównać ciężkiej urzędniczej pracy z wykonywaniem jakiś ważnych zadań na umowę zlecenie, kiedy ta praca będzie wykonywana przez kilka godzin w przeciągu kilku dni – stwierdził poseł Krzysztof Lipiec.
Zatrudnienie byłego marszałka skomentował również radny miejski Tomasz Andrzejewski.
– To zaskoczenie, że Adam Jarubas został pełnomocnikiem do spraw społecznych, które są bardzo istotne dla miasta. Tymi sprawami wcześniej zajmował się wiceprezydent Jerzy Miśkiewicz. Pamiętam z rozmów z nim, że zawsze brakowało czasu na ogarnięcie tych wszystkich spraw – mówił radny. – Tutaj mamy sytuację, kiedy człowiek jest zatrudniony na kilka godzin w tygodniu. To jest umowa zlecenie, więc praca będzie ograniczała decyzyjność w tym zakresie. Obawiam się, że to nie będzie dobre rozwiązanie dla miasta.
Krzysztof Lipiec mówił również o opozycyjnej roli lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że w Radzie Powiatu jest ona konstruktywna, a radni angażują się w wiele spraw ważnych dla mieszkańców. Jako przykład podał powołanie Społecznego Komitetu Obrony Zespołu Szkół Zawodowych numer 3 w obecnej lokalizacji.
Kulisy koalicyjnych rozmów z PiS i praca dla marszałka
Z dziennikarzami spotkał się również prezydent miasta Marek Materek. Powiedział, że tuż po wyborach prowadził rozmowy z radnymi PiS w powiecie w sprawie stworzenia wspólnej koalicji, w ramach której współkoalicjantowi przypadłyby stanowiska wicestarosty i członka Zarządu Powiatu.
– Propozycja nie spotkała się z akceptacją (Prawo i Sprawiedliwość zażądało stanowiska starosty, etatowego i nieetatowego członka Zarządu Powiatu i przewodniczącego Rady Powiatu – przyp. red.), w związku z tym, partnerami zostały mniejsze ugrupowania. Udało się doprowadzić do porozumienia, w ramach którego 13 osób tworzy koalicję większościową. Jeśli ktoś został „zepchnięty”, to tylko i wyłącznie ze względu na swoje decyzje, a nie moje propozycje, bo te wydają mi się uczciwe i partnerskie. Natomiast propozycje, które zostały mi złożone były mało partnerskie – powiedział Materek.
Za dofinansowanie zakupu sprzętu na Oddział Kardiologii starachowickiego Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej jest wdzięczny.
– Podziękowałem za wsparcie członkom nowego Zarządu Województwa, za przyznanie dofinansowania, bo wszyscy mieszkańcy powiatu będą mogli z tego dofinansowania korzystać. Nie uprawiałbym polityki na zdrowiu pacjentów i polecam, by tego nie robić, bo dofinansowanie zostało przyznane przede wszystkim dlatego, że jeden z beneficjantów nie miał możliwości z niego skorzystać. W związku z tym nasz powiat to dofinansowanie uzyskał i nasz szpital będzie mógł z tych środków zainwestować w sprzęt. Jesteśmy bardzo wdzięczni Zarządowi Województwa i dziękujemy za to wsparcie – powiedział prezydent.
Nawiązał również do sprawy zatrudnienia Adama Jarubasa, nowego pełnomocnika ds. społecznych w Urzędzie Miejskim w Starachowicach.
– Zatrudnienie jest zgodne z prawem (…). Do tej pory samorządowcy mieli możliwość zatrudniania doradców i asystentów zgodnie z obowiązującymi przepisami. Rządzący zmienili te zasady i doradców i asystentów samorządowcy już zatrudniać nie mogą – ripostował prezydent Materek. – Natomiast wojewodowie mają takie uprawnienia i osobą, która jest zatrudniona w Urzędzie Wojewódzkim jako doradca jest przewodniczący Sejmiku Świętokrzyskiego pan Andrzej Pruś. Gdyby istniała w prawie możliwość zatrudnienia doradców, to pewnie umowa byłaby inna, ale w momencie kiedy mamy możliwość zatrudnienia zgodnie z prawem pełnomocników, to zatrudniamy pełnomocnika.
Prezydent Marek Materek pozytywnie wypowiedział się o rządowym programie dofinansowania stołówek szkolnych z budżetu państwa. Jak dodał, Gmina Starachowice, nie czekając na rządowe pieniądze, z własnych i pozyskanych funduszy wyremontowała stołówki w czterech szkołach podstawowych: nr 9, 10, 12 i 13.
– Zamierzamy także korzystać w tym celu z nowego programu rządowego, który będzie dopiero uruchomiony. Kiedy będzie można aplikować o te środki, to będziemy to robić. Zarówno dla tych placówek, w których takie prace jeszcze nie zostały wykonane, jak również dla tych, które wykonaliśmy, a na przykład nie wszystko zostało zrobione – dodał.