Getting your Trinity Audio player ready...
|
Ponad 3 tysiące złotych na pomnik generała Langiewicza i renowację zabytkowych, powstańczych mogił zebrali w ciągu trzech dni członkowie koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Wąchocku. Kwestowali oni przed nekropolią do późnego wieczora we Wszystkich Świętych. Jak widać, było warto.
Adam Kowalik, który przewodzi kołu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej imienia Antoniego Hedy „Szarego” w Wąchocku, uważa zbiórkę za dosyć udaną.
– Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy włączyli się w naszą akcję i wsparli zarówno budowę pomnika generała, jak i odnowę powstańczych mogił – mówi GAZECIE dodając, że niektórzy darczyńcy byli bardzo ofiarni. Trafiały się bowiem banknoty po 50, a nawet 100 zł.
Przez trzy dni (30, 31 października i 1 listopada) udało się zebrać ponad 3 tys. zł. Pieniądze z tej kwesty trafią m.in. na budowę pomnika generała Mariana Langiewcza, który ma być wzniesiony na 150. rocznicę Powstania Styczniowego, czyli już za dwa lata. Są plany, by stanął w centrum, nieopodal klasztoru Ojców Cystersów i ZPO, gdzie kiedyś został wmurowany kamień węgielny pod jego budowę. Ale decyzja na razie nie została podjęta. Zbiórka na sfinansowanie pomnika, prowadzona jest ponad rok. Jak do tej pory udało się zebrać około 13 tysięcy złotych. Wciąż jednak brakuje sporo, bo potrzebne jest blisko 80 tys. zł.
– Pomoc obiecały nam gminy Wąchock, Szydłowiec, Suchedniów oraz Bodzentyn – mówi Adam Kowalik. – Liczymy także na wsparcie z ministerstwa.
Kwestujący zbierali także na renowację zapomnianych mogił powstańców, jakich jest wiele na starym cmentarzu. Niemal wszystkie wymagają odnowy. Dzięki zebranym datkom będzie to w części możliwe.
– W pierwszej kolejności chcemy odrestaurować mogiłę skarbnika Powstania Styczniowego – Józefa Barzykowskiego oraz grób rodziny Strachowskich. Przy każdej pojawią się także maszty i flagi, podobne do tych, które umieszczono przy Panteonie oraz trzech odnowionych ostatnio mogiłach.